Po wyraźnej porażce z Brazylią reprezentacja Polski ponownie zwycięska. Tym razem aktualni mistrzowie świata bez straty seta pokonali Kanadę. Reprezentacja kraju klonowego liścia postawiła się jednak wyżej notowanemu rywalowi. Tego samego dnia swojego pierwszego zwycięstwa w tegorocznej Lidze Narodów posmakowała Australia, a po tie-breaku Holandia niespodziewanie wygrała z Francją.
Pierwszy set rozpoczął się dosyć niespodziewanie. Dzięki dobrej zagrywce i grze ofensywnej prowadzenie objęła Kanada (8-11). Reprezentacja Polski starała się niwelować straty, lecz po udanych serwisach Nicholasa Hoaga rywale prowadzili 15-11. W tym fragmencie dobrze funkcjonowały skrzydła obu ekip – naszą kadrę napędzał Wilfredo Leon, Kanadę były siatkarz Onico Warszawa Sharone Vernon-Evans. Chwilę później na scenę wszedł Wifi ze swoimi zagrywkami, po których prowadzenie objęła drużyna Vitala Heynena (17-16). Rozpoczęła się walka punkt za punkt. Przełamanie nastąpiło po bloku Bartosza Kurka na Hoagu (22-20). Kilka sekund po tej akcji Michał Kubiak posłał mocną zagrywkę, a przechodzącą skończył Leon. Premierową odsłonę zakończył skuteczny atak Piotra Nowakowskiego (25-22).
Wyrównana walka pomiędzy Polską i Kanadą miała swoją kontynuację w drugim secie. Polacy znowu nacierali ofensywnie, a podopieczni Glenna Hoaga dobrze grali w defensywie i z kontrataku. Nasza reprezentacja grała w pewnych momentach nieci szarpanie (16-16). Po serwisie Vernona-Evansa prowadzenie objęła Kanada (16-17). Radość nie trwała długo, gdyż Wilfredo Leon znowu zaczął dobrze grać zagrywką (22-19). W naszym zespole pojawiły się problemy ze skończeniem ataku (22-21). Przy stanie 23-22 dla Biało-Czerwonych ogromnej szansy nie wykorzystał wprowadzony na boisko Stephen Maar, atakując piłkę w aut, jednocześnie dając naszej kadrze piłkę setową (24-22). Po braku komunikacji w ekipie polskiej, kontrę wykorzystał Vernon-Evans (24-23). Podobnie jak w pierwszym secie, reprezentacja Polski wydarzenia z drugiej partii zakończyła atakiem ze środka, a autorem punktu był Jakub Kochanowski (25-23).
Pierwsza i druga partia rozpoczynały się dosyć wyrównanie od wyników remisowych, lecz trzeciego seta o wiele lepiej rozpoczęli Polacy (5-1). Siatkarze kanadyjscy byli nieco zagubieni, co skrupulatnie wykorzystywała druga ekipa rankingu FIVB. Fabian Drzyzga swobodnie rozgrywał piłki między skrzydłowych, a potem korzystał usług swoich środkowych. Rozgrywający reprezentacji Kanady Tyler Sanders większość piłek kierował do Vernona-Evansa, ale podobnie jak Drzyzga uruchamiał środkowych – Lucasa Van Berkela i Arthura Szwarca. To właśnie mocne zagrywki tego ostatniego Kanadyjczyka o polskim pochodzeniu przybliżyły rywali do Polski (16-14). Kolejny udany atak środkowego Top Volley Cisterna dał wynik 19-18. Przestój Biało-Czerwonych nie trwał długo, ponieważ parę minut później mieli piłki meczowe (24-18). Po udanym ataku Hoaga (24-19) mecz udanym atakiem ze środka zakończył Piotr Nowakowski (25-19).
Polska 3-0 Kanada (25-22, 25-23, 25-19)
Składy drużyn:
Polska: Fabian Drzyzga (1), Bartosz Kurek (15), Wilfredo Leon (15), Michał Kubiak (8), Piotr Nowakowski (8), Jakub Kochanowski (5), Paweł Zatorski (libero) oraz Maciej Muzaj
Kanada: Tyler Sanders, Sharone Vernon-Evans (16), John Gordon Perrin (9), Nicholas Hoag (11), Lucas Van Berkel (6), Arthur Szwarc (5), Steven Marshall (libero), Jay Blankenau, Ryan Sclater, Stephen Maar (1), Graham Vigrass
This is how you deal with a feisty opponent! Poland ???????? stunned Canada ???????? in this one with a rock-solid block ????
— Volleyball World (@volleyballworld) June 15, 2021
???? Watch the 2021 #VNL on #Volleyball TV https://t.co/CEyHhCGFQi
???? Latest updates ➡ https://t.co/KpYig2dCyq
???? #BePartOfTheGame pic.twitter.com/O9Ej3CKxPD
Na początku 4. serii gier siatkarskiej Ligi Narodów doszło do sporej niespodzianki. Reprezentacja Australii pokonało po pięciu setach Iran, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach. Na zakończenie dnia okupująca dolne rejony tabeli Holandia również po tie-breaku pokonali 3 w tabeli Francję. Podopieczni Roberto Piazzy przegrywali już 0-2, jednak w dużej mierze dzięki postawie Nimira Abdel-Aziza (42 punkty) Holandia triumfowała w VNL-u po raz drugi. W dwóch hitowych starciach Rosja pokonała Serbię, a wicemistrz Europy Słowenia przegrał z Brazylią dopiero po pięciu setach.
RESZTA WYNIKÓW 4. KOLEJKI LIGI NARODÓW 2021
Rosja 3-1 Serbia (25-23, 25-22, 22-25, 25-21)
Iran 2-3 Australia (23-25, 22-25, 25-23, 25-18, 12-15)
Argentyna 3-1 Bułgaria (25-20, 16-25, 25-18, 25-18)
Japonia 3-0 Niemcy (25-18, 25-22, 25-20)
Włochy 0-3 Stany Zjednoczone (15-25, 18-25, 21-25)
Brazylia 3-2 Słowenia (15-25, 25-22, 19-25, 25-13, 15-12)
Holandia 3-2 Francja (15-25, 22-25, 28-26, 25-23, 19-17)
W drugim meczu 4. kolejki Ligi Narodów Polska podejmie kolejnego grupowego rywala na igrzyskach olimpijskich i jednocześnie gospodarza całej imprezy – Japonię. Start meczu o godzinie 15:00.
Źródło: en.volleyballworld.com
Autor: Janusz Siennicki