Liga Narodów: Drugie zwycięstwo reprezentacji Polski, rekord Wilfredo Leona!

Reprezentacja Polski w drugim meczu Ligi Narodów pokonała mistrzów Europy, Serbię 3-1. Rywale Biało-Czerwonych postawili o wiele większy opór niż Włosi, lecz siatkarze Vitala Heynena byli skuteczniejsi, grali bardzo dużo blokiem i zagrywką – w tym elemencie największy pokłon należy się Wilfredo Leonowi, który zanotował aż 13 asów serwisowych!

Vital Heynen na mecz z reprezentacją Serbii tym razem wysłał kompletnie inną szóstkę: rozgrywającym był Fabian Drzyzga, po przekątnej z nim ustawiony był Bartosz Kurek, parę przyjmujących tworzyli Kamil Semeniuk Wilfredo Leon, środkowymi byli Jakub Kochanowski oraz Norbert Huber, a pozycję libero przejął Paweł Zatorski. Drużyna Slobodana Kovaca również nie przystąpiła do tego meczu w takim samym składzie, co do pojedynku ze Słowenią. Tym razem nie grali Uros Kovacevic, Drazen Luburic i kontuzjowany Srecko Lisinac. Ich miejsce zajęli kolejno Pavle Peric, Aleksandar Atanasijevic i Petar Krsmanovic. 

Pierwsza partia tego meczu była bardzo wyrównana, szczęśliwie jednak zakończona po grze na przewagi, dzięki dobremu bloku Kochanowskiego, świetnej obronie Zatorskiego, co dało Wilfredo Leonowi szansę za zakończenie tej premierowej odsłony (26-24). Grę z końcówki pierwszego seta reprezentacja Polski przełożyła drugiego seta, dobrze go rozpoczynając. Mistrzowie Starego Kontynentu zdołali wyrównać, lecz Polacy powrócili do wyższego prowadzenia (16-12), a kiedy w polu serwisowym stanął Leon, to przewaga wzrosła (20-12). Serbowie próbowali gonić, lecz nie udało im się już zagrozić naszej reprezentacji (25-19).

Podobnie jak w secie numer 1, trzecia partia tego spotkania rozpoczęła się od wyrównanej walki. Polscy siatkarze nadal dobrze grali na siatce i zagrywce, lecz Serbia nie odpuszczała, pomagając sobie skutecznością w ataku (7-8). W drugiej połowie seta, przy stanie 15-15 nasi reprezentanci popadli w pewien przestój, co pozwoliło Serbii uciec na dwa punkty przewagi (15-17). Podopieczni Vitala Heynena również popełniali błędy własne, finalnie przegrywając pierwszego seta w tej edycji Ligi Narodów (21-25).

Rozdrażnieni porażką Polacy przystąpili do ataku w czwartym secie, głównie za sprawą Wilfredo Leona. Przyjmujący reprezentacji Polski posłał 4 asy serwisowe, dochodzi do tego skuteczna gra blokiem, co doprowadziło do hucznego otwarcia seta wynikiem 6-0 dla naszej drużyny. Przewaga polskich siatkarzy nie malała (8-1, 10-3, 16-6). Serbowie byli bezradni na swobodną grę Biało-Czerwonych, którzy ostatecznie wygrali 25-15 i cały mecz 3-1. 

Na osobny akapit zasługuje wyczyn Wilfredo Leona. Polak o kubańskim pochodzenia dokonał rzeczy niespodziewanej, gdyż w meczu z Serbią zaserwował aż 13 asów serwisowych, ustalając nowy rekord świata! Pomiary prędkości na hali wykazały, że jedna z jego zagrywek osiągnęła aż 135km/h!

Polska 3-1 Serbia (26-24, 25-19, 21-25, 25-15)

Składy drużyn:

Polska: Fabian Drzyzga (1), Bartosz Kurek (12), Wilfredo Leon (25), Kamil Semeniuk (15), Jakub Kochanowski (13), Norbert Huber (8), Paweł Zatorski (libero) oraz Łukasz Kaczmarek, Aleksander Śliwka (1), Damian Wojtaszek

Serbia: Nikola Jovovic (1), Aleksandar Atanasijevic (11), Marko Ivovic (13), Pavle Peric (7), Marko Podrascanin (9), Petar Krsmanovic (4), Nikola Pekovic (libero), Milorad Kapur (libero) oraz Aleksa Batak, Drazen Luburic (6), Miran Kujundzic (1), Davide Kovac (2)

Dziś rozpoczynamy trzeci dzień zmagań w Lidze Narodów. Reprezentacja Polski podejmie tym razem wicemistrza Europy, Słowenię. Na ten mecz zapraszamy już od godziny 19:30 do kanału 1 RadiaGOL, a skomentuje go dla was Maciej Piotrowski!

 

Źródło: fivb.org

Autor: Janusz Siennicki