Kamil Stoch zdeklasował rywali podczas ostatniej rundy Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen. Wygrał finalny konkurs oraz cały cykl, pokonując w klasyfikacji generalnej drugiego Karla Geigera o niemal 50 punktów. Podium uzupełnił Dawid Kubacki, który wyprzedził Halvora Egnera Graneruda o zaledwie 0,4 punktu. Piotr Żyła i Andrzej Stękała także uplasowali się w najlepszej „10” TCS.
Pierwsza seria konkursu w Bischofshofen nie oszczędziła nam niespodzianek. Z rywalizacją po pierwszej rundzie pożegnał się Markus Eisenbichler, a jedynie dwóch Polaków nie wywalczyło awansu do drugiej serii – Klemens Murańka oraz Maciej Kot. Wspaniale zaprezentował się Kamil Stoch, który wylądował na 139 metrze i uzyskał notę o 7,3 lepszą od drugiego Karla Geigera.
W drugiej serii Kamil po raz kolejny pokazał klasę, zaliczył 140-metrowy skok i pewnie wygrał w konkursie. Drugi był Marius Lindvik, a trzecie miejsce przypadło Karlowi Geigerowi. Tuż za podium rywalizację ukończył Stefan Kraft, a piątą lokatę zdobył w Bischofshofen Robert Johansson. Na 6. pozycji finiszował Michael Hayboeck, a 7. był Piotr Żyła. 8. miejsce przypadło Andrzejowi Stękale, 9. był Yukiya Sato a topową „10” zamknął Daniel Huber. Spośród Polaków punkty zdobyli także Dawid Kubacki, który zajął 15. miejsce oraz Aleksander Zniszczoł na 20. pozycji.
Kamil Stoch po raz trzeci w swojej karierze wygrał Turniej Czterech Skoczni. Dla naszych reprezentantów jest to najlepszy występ w historii w legendarnym cyklu. Oprócz Stocha, miejsce na podium udało się również zdobyć Dawidowi Kubackiemu, który był trzeci. Na 5. pozycji tournée ukończył Piotr Żyła a 6. był Andrzej Stękała. 31. oraz 32. pozycja to również Polacy – Aleksander Zniszczoł i Klemens Murańka. Najniżej sklasyfikowanym z biało-czerwonych został Maciej Kot, który zajął 42. miejsce.
Autor: Adam Wojtowicz