Za Igą Świątek fantastyczny turniej Rolanda Garrosa, w którym bezdyskusyjnie okazała się najlepsza. Po zwycięstwie na Paryskich kortach Polka wycofała się z turnieju w Berlinie i już dziś przystępuję do pierwszej rundy Wimbledonu.
Osiągnąć najlepszy wynik
W trakcie kariery Iga Świątek nie jest po drodze z turniejem Wimbledonu, bo dotychczas najdalej zaszła w ubiegłym rok, gdy wówczas odpadła w ćwierćfinale z Ukrainką Svitoliną. W przeszłości Polce udało się, jednak wygrać juniorski Wimbledon, aczkolwiek w seniorskiej rywalizacji nie jest już tak łatwo. Jak wiemy Iga nie zbyt lubi grać na kortach trawiastych ze względu na niższy kozioł piłki i szybkość nawierzchni. Dla porównania Świątek jest królową mączki, ponieważ perfekcyjnie opanowała technikę biegu i umie idealnie poruszać się na korcie. Ostatnie lata nie były zbyt udane na legendarnych kortach w Londynie, ponieważ Polka kończyła swój udział na ćwierćfinale, trzeciej, czwartej i pierwszej rundzie. To jedyny wielkoszlemowy turniej, w którym Iga nie awansowała choćby do najlepszej czwórki.
Wygrać i awansować do drugiej rundy
Około 17:30 na kort centralny w Londynie wyjdzie Iga Świątek, która zmierzy się z Sofią Kenin. W przeszłości obie zawodniczki mierzyły się już wielokrotnie choćby podczas pamiętnego finału Rolanda Garrosa w 2020 roku. Od tego czasu zagrały ze sobą już tylko raz podczas tegorocznego Australian Open, gdzie również górą była reprezentantka Polski. Rywalka Igi nie przeżywa ostatnio najlepszej passy, co pokazują również liczby, bo po raz ostatni awansowała do dalszej rundy niż trzeciej we Wrześniu ubiegłego roku. Iga prosto z Paryża rozpoczyna granie na Wimbledonie, po tym jak wycofała się z turnieju przygotowującego w Berlinie.
