Iga Świątek przegrała [WIMBLEDON PODSUMOWANIE SOBOTY]

Zakończyła się najpiękniejsza seria w historii polskiego tenisa. Iga Świątek przegrała z Francuzką, Alize Cornet i odpadła z Wimbledonu! Z turniejem pożegnała się także Magdalena Fręch. Nie mamy już naszej reprezentantki w grze pojedynczej.  

Trzydzieści siedem i koniec

Było widać gołym okiem, że Świątek na trawie czuje się nieswojo i od początku tegorocznego Wimbledonu grała dużo słabiej niż w poprzednich miesiącach. Spotkanie z Alize Cornet rozpoczęła najgorzej jak to możliwe, Francuzka prowadziła 3:0 z podwójnym przełamaniem. Po długim gemie na przewagi Iga odrobiła stratę jednego serwisu. Do końca seta zawodniczki grały gem za gem i Francuzka dowiozła pierwszego seta 6:4. Świątek świetnie rozpoczęła drugą partię, szybko przełamując Cornet. Polka prowadziła 2:0, 40:15, ale znów zaczęła popełniać proste błędy. 32-latka z Nicei odrobiła straty i to był moment, w którym Świątek „przestała grać”. Cornet wygrała sześć gemów z rzędu i cały mecz 6:4,6:2 przerywając serię 37. meczów Polki bez porażki i sześciu turniejów wygranych z rzędu. 

W trakcie spotkania Świątek – Cornet z turniejem pożegnała się także Magdalena Fręch. 24-latka uległa Rumunce, Simonie Halep 4:6,1:6. Na początku meczu Fręch nie potrafiła przeciwstawić się wielkiej sile i agresywności ze strony Rumunki i Halep szybko objęła prowadzenie 4:0. Polka rozkręciła się wraz z trwaniem spotkania, odrobiła nawet stratę jednego przełamania, ale to nie wystarczyło aby uratować pierwszą partię. Wydawało się, że w drugim secie od początku będziemy mieli bardziej wyrównane starcie, ale od stanu 1:1 Halep wygrała pięć gemów z rzędu i cały mecz 6:4,6:1. Trzeba jednak pogratulować Fręch świetnego wyniku w swoim debiutanckim Wimbledonie. Po odpadnięciu z byłą mistrzynią tego turnieju można schodzić z kortu z podniesioną głową. Przed Magdą jeszcze rywalizacja deblowa, gdzie w parze z Brazylijką Haddad Maią zagrają w niedzielę o ćwierćfinał. 

Na otarcie łez po odpadnięciu naszych singlistek, trzeba podkreślić awans do trzeciej rundy gry podwójnej pary Rosolska/Routliffe. Polka i Australijka pokonały po trzygodzinnym horrorze duet Harrison/Santamaria 10-7 w super tiebreaku. 

Porażki finalistek Roland Garros

Z Wimbledonem pożegnała się także rywalka Igi Światek z finału tegorocznego Roland Garros – Coco Gauff. Jej pogromczynią okazała się rodaczka, Amanda Anisimova 6:7(4),6:2,6:1. Na korcie centralnym zacięte spotkanie stoczyły Paula Badosa i Petra Kvitova, w którym minimalnie lepsza okazała się Hiszpanka 7:5,7:6(4). Z turnieju po trzysetowym starciu odpadła także triumfatora zeszłorocznego Roland Garros – Barbora Krejcikova. Pokonała ją w trzech setach Alija Tomljanović. Jedną z bardziej niespodziewanych uczestniczek czwartej rundy będzie Chorwatka, Petra Martić, która w dwóch setach wyeliminowała rozstawioną z „ósemką” Jessice Pegule. Po wyeliminowaniu Sereny Williams, jak burza przez turniej idzie Harmony Tan. Brytyjce, Kate Boulter oddała dwa gemy. Bez straty seta w najlepszej szesnastce znalazła się Elena Rybikana, która wygrała po drodze aż trzy tiebreaki. 

Hit nie zawiódł

Fani męskiego tenisa całą sobotę czekali na spotkanie Nicka Kyrgiosa ze Stefanosem Tsitsipasem i było warto czekać. Australijczyk i Grek dostarczyli świetnego widowiska, wypełnionego niesamowitymi akcjami przy siatce. Nie obyło się oczywiście bez nerwowych sytuacji na korcie. Tsitsipas nie potrafił przełamać rywala i to Kyrgios wygrał 6:7(2),6:4,6:3,7:6(7). Nareszcie mecz bez straty seta wygrał Rafael Nadal. Hiszpan awansował do czwartej rundy pokonując Włocha, Lorenzo Sonego 6:1,6:2,6:4. Rywalem Nadala w meczu o ćwierćfinał będzie Bottic van de Zandschulp, który wyeliminował Francuza Richarda Gasqueta 7:5,2:6,7:6(7),6:1. Na ośiem spotkań, które dziś zostały rozegrane, w aż czterech brali udział Amerykanie. Na koniec dnia mogą pochwalić się remisowym bilansem. W najlepszej szesnastce znaleźli się Taylor Fritz i nieoczekiwanie, Brandon Nakashima. Fritz w trzech setach pokonał Molcana a Nakashima też bez straty partii poradził sobie z Galanem. Odpadli Jack Sock i Jason Brooksby. Sock po pięciosetowym starciu przegrał z Australijczykiem, Kublerem a Brooksby został wyeliminowany przez Cristiana Garina z Chile. Obok Kublera i Kyrgiosa trzecim „kangurem” w czwartej rundzie będzie Alex de Minaur, który bez straty seta poradził sobie z Liamem Broadym. 

Niedziela na Wimbledonie

Od tego roku nie ma na Wimledonie tradycyjnej wolnej niedzieli. Za to początek czwartej rundy w grze pojedynczej i trzecia runda debla. Na korcie centralnym od 14:30 Heather Watson kontra Jule Niemeier a potem Jannik Sinner versus Carlos Alcaraz. Na deser pojedynek Novaka Djokovica z rewelacją ostatnich tygodni Timem van Rijthovenem. O 14:00 czasu polskiego Magdalena Fręch w parze z Brazylijką, Haddad Maią zagrają o ćwierćfinał z parą Melichar-Martinez/Perez. O tej samej porze także debel męski – Kamil Majchrzak i Jan Zieliński zagrają mecz drugiej rundy z parą Kudla/Sock.

Michał Szewczyk 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze