Hubert Hurkacz awansował do 3. rundy turnieju ATP w Winston-Salem. Polak pokonał Koreańczyka Hee Lee Ducka 4:6, 6:0, 6:3. Był to wyjątkowy mecz, ponieważ rywal Hurkacza to pierwszy w historii tenisista, który jest całkowicie niesłyszący.
Zaskakujący pierwszy set
Takiego obrotu spraw nie spodziewał się raczej nikt. Od początku seta 212. w rankingu ATP Lee stawiał opór Polakowi. W drugim i czwartym gemie Koreańczyk był zmuszony bronić breakpointów, ale mimo to żadnego z nich nie przegrał. Do stanu 3:3 każdy z zawodników wygrywał własne podanie. Wtedy nastąpiło pierwsze przełamanie na korzyść niżej klasyfikowanego tenisisty. Kilka minut później Hubi odpowiedział tym samym. Jednak w dziewiątym gemie znów Polak musiał uznać wyższość Koreańczyka. Ostatecznie sensacyjnie przegrał pierwszego seta 4:6.
Dominacja Hurkacza
Drugi set już przebiegał tak, jak powinien od początku meczu. Set zakończył się wynikiem 6:0 dla Hurkacza, jednak Koreańczyka kilka razy zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Pewnym było, że w trzecim secie już tak łatwo nie będzie.
Mogło być szybko i przyjemnie, a było nerwowo
Hurkacz kapitalnie rozpoczął decydującą partię, wygrał 10 gemów z rzędu i prowadził w trzecim secie już 4:0. Wtedy przegrał własne podanie do 0. Kolejne dwa gemy to przełamania z obu stron. Przy stanie 5:3 w gemach i własnym serwisie, Hurkacz przegrywał już 15:40 i był blisko utraty zaliczki jaką wypracował na początku seta. Ostatecznie Polakowi udało się obronić breakpointy i wygrał seta 6:3. Niesłyszący Koreańczyk zaimponował swoją grą i walecznością, biorąc pod uwagę, że ma dopiero 21 lat, pewnie nie raz jeszcze o nim usłyszymy. W 1/8 turnieju rywalem Huberta Hurkacza będzie Hiszpan Feliciano Lopez.