Julien Alaphilippe okazał się zwycięzcą drugiego etapu tegorocznego Tour de France. Francuz dzięki niedzielnemu triumfowi został liderem całego wyścigu.
Dzisiejsze ściganie przebiegało w znacznie lepszych warunkach pogodowych niż sobotnia rywalizacja, co z pewnością musiało ucieszyć kolarzy. Tuż po starcie uformowała się ośmioosobowa ucieczka w składzie: Peter Sagan, Lukas Pöstleberger, Benoît Cosnefroy, Kasper Asgreen, Toms Skujins, Anthony Perez, Michael Gogl, Matteo Trentin. Niestety po zwycięstwie na lotnej premii dość szybko w wyniku defektu od grupy odpadł Trentin.
Tempa peletonu podczas dzisiejszej rywalizacji nie wytrzymał wczorajszy zwycięzca Alexander Kristoff. Z czasem stało się także jasne, że powstała na początku etapu ucieczka nie dojedzie do mety. Ostatecznie peleton dogonił uciekających śmiałków przed Col d’Eze.
Dwanaście kilometrów przed metą zaatakował Julian Alaphilippe wespół z Marcem Hirschim oraz Adamem Yatesem. Ostatecznie jednak to Francuz zdołał ograć kompanów z ataku, co dało mu żółtą koszulkę lidera. Natomiast z peletonu najszybciej finiszował Greg Van Avermaet z CCC Team.
Michał Kwiatkowski zajął dziś miejsce w czwartej dziesiątce i ze stratą nieco ponad minuty zajmuje 37. miejsce w klasyfikacji generalnej.
Szymon Rogalski