Już dzisiaj Bartosz Zmarzlik może zostać trzykrotnym mistrzem świata i dołączyć do takich zawodników jak Jason Crump, Nicki Pedersen czy Tai Woffinden pod względem tytułów. Jednakże przeciwnicy zrobią wszystko by przedłużyć swoje szanse.
Polak ma aktualnie 20 punktów przewagi nad Leonem Madsenem, 37 nad Danem Bewleyem oraz 38 nad swoim rodakiem Patrykiem Dudkiem. Jedynym realnym rywalem dla Zmarzlika jest Duńczyk, jednakże by przypieczętować swój tytuł musi patrzeć również na dalszych rywali. Wychowanek Stali Gorzów by zostać mistrzem musi pokonać Leona Madsena oraz nie zważając na Bewleya i Dudka – zająć 13 miejsce. W przypadku wygranej Polaka reprezentującego Apator Toruń, Zmarzlik musi być 14 lub 15 gdy Dudek będzie drugi. Jednakże wiadomo, że Bartosz będzie patrzył tylko na swoją jazdę i będzie chciał wygrać Grand Prix w Malilli, co uczynił już dwukrotnie – w 2017 oraz w zeszłym sezonie.
Dla Leona Madsena może to być drugi srebny medal, gdyż w 2019 również znalazł się za plecami Zmarzlika, który świętował wtedy swój pierwszy tytuł. Na bardzo interesujące starcie zapowiada się walka o brązowy medal pomiędzy Bewleyem, Dudkiem i Lambertem. Najmłodszy z tego towarzystwa Bewley ma 91 punktów, wicemistrz świata z 2017 roku, 90 punktów, a Robert Lambert zgromadził 86 oczek. W ostatnich dwóch rundach rywalizacja będzie bardzo zacięta i pewnie rozstrzygnie się dopiero w Toruniu.
Na niemniej pasjonującą walkę zapowiada się starcie o pozostanie w cyklu Grand Prix na przyszły rok. O ostatnie 6 miejsce premiowane pewnym występem w przyszłym roku biją się Maciej Janowski, Tai Woffinden oraz Fredrik Lindgren, a w odwodzie zostaje dodatkowo Jason Doyle. Do walki z pewnością włączyłby się Mikkel Michelsen, jednak wycofał się z turnieju w Malilli z powodu kontuzji stopy. Janowski, który reprezentuje w lidze szwedzkiej drużynę Dackarna Malilla będzie musiał z całych sił walczyć o utrzymanie w cyklu po bardzo słabej rundzie w Vojens. Wrocławianin w przypadku wypadnięcia z top 6 nie może być pewny. że dostanie dziką kartę na przyszły rok więc na pewno nie odpuści. W podobnej sytuacji znajduje się jego klubowy kolega z Sparty Wrocław – Tai Woffinden. Trzykrotny mistrz świata ma swoje problemy w tym sezonie, z którymi nie może się uporać, ale zrobi co może by zapewnić sobie pozostanie w cyklu. Ostatni z panów Fredrik Lindgren również nie ma łatwego sezonu i nie chciał by liczyć na łaskę promotorów z Discovery, tylko chciałby wywalczyć pozostanie w cyklu Grand Prix na torze. Między trzema zawodnikami jest tylko 2 oczka różnicy – Janowski uzbierał ich 76, a Woffinden oraz Lindgren zdobyli 74.
Z pewnością nie będziemy mogli narzekać na brak emocji w wieczornej rundzie Grand Prix w Malilli. Trzymamy kciuki za każdego z naszych reprezentantów i miejmy nadzieję, że Bartosz Zmarzlik zdoła zapewnić sobie już dzisiaj trzeci tytuł mistrza świata na żużlu
Lista startowa:
- Leon Madsen
- Max Fricke
- Oliver Berntzon
- Daniel Bewley
- Maciej Janowski
- Patryk Dudek
- Andrzej Lebiediew
- Bartosz Zmarzlik
- Tai Woffinden
- Fredrik Lindgren
- Paweł Przedpełski
- Robert Lambert
- Jack Holder
- Martin Vaculik
- Jason Doyle
- Mads Hansen
- Victor Palovaara
- Anton Karlsson
Paweł Joachimczak