27 marca o godzinie 20:45 w starciu rozgrywanym w ramach grupy E eliminacji do Mistrzostw Świata zmierzą się Czechy z Belgią. W Pradze z racji na obostrzenia i urazy nie stawi się łącznie dziesięciu zawodników.
Dziś w Pradze spotkają się faworyci do dwóch pierwszych miejsc w grupie E. Po pierwszej kolejce na fotelu lidera komfortową siedzą Czesi, lecz wynika to z faktu, iż zmiażdżyli Estonię wynikiem 6:2. Gospodarze nie będą mieli łatwego zadania, Belgowie to trzecia drużyna Mundialu w Rosji, a ponadto w barwach Czech nie mogą zagrać piłkarze, który występują w Bundeslidze. Ci zawodnicy to drugi najlepszy zawodnik reprezentacji, czyli Patrick Schick. Zabraknie także podstawowego bocznego obrońcy, Pavla Kaderabka oraz golkipera, Jiriego Pavlenki. Przed gospodarzami naprawdę spore wyzwanie, ale własne boisko może pomóc im urwać choć jeden punkt z wyżej notowanym rywalem.
Belgowie z drugiej strony wyglądają gorzej, pod względem liczby nieobecnych. Robert Martinez nie będzie mógł skorzystać z Dedrycka Boyaty, Koena Casteelsa, Thorgana Hazarda, Thomasa Meuniera oraz Orela Mangali. Ci zawodnicy podobnie jak trójka z Czech grają w Bundeslidze. Z gry wypadł także Yannick Carrasco oraz Thomas Vermaelen. Ci piłkarze doznali urazów podczas wygranego 3:1 spotkania z Walią. Pomimo tylu absencji, to Belgów trzeba uznać za faworytów. Na papierze są mocniejsi w każdym z aspektów, a piłkarze tacy jak Dries Mertens, Romelu Lukaku, czy Kevin de Bruyne potrafią samemu zmienić przebieg spotkania.