We wtorek rozegrano połowę meczów ćwierćfinałowych Wimbledonu 2022. Emocji nie zabrakło, bo wszystkie pojedynki były toczone na pełnym możliwym dystansie.
Djoković zrobił to co potrafi najlepiej, kapitalna atmosfera na korcie nr. 1
Pierwszą parę półfinałową w turnieju panów stworzy Novak Djoković z Cameronem Norriem. Serb pokonał w pięciu setach Włocha, Jannika Sinnera. Pierwszy set miał dwie fazy, lepiej w mecz wszedł rozstawiony z „jedynką” Djoković, który prowadził 4:1 i miał nawet piłkę na 5:1. Sinner wybronił się a później złapał wiatr w żagle, odrobił straty i w końcówce przełamał po raz drugi Djokovicia, gwarantując sobie zwycięstwo w pierwszym secie 7:5. Druga partia to kontynuacja koncertowej gry Włocha i zagubienia Serba. Sinner wygrał 6:2 i prowadził 2-0 w setach. Każdy kto zna Djokovicia wiedział, że ten mecz tak łatwo się nie zakończy. Serb wyszedł do szatni a wrócił z niej odmieniony. Od tego momentu nie stracił swojego serwisu i wykorzystywał wszystkie słabsze momenty Sinnera. Djoković wygrał zdecydowanie kolejne trzy sety i cały mecz 5:7,2:6,6:3,6:2,6:2. W piątek Djoković po raz jedenasty zagra w półfinale Wimbledonu.
Jeszcze więcej emocji dostarczył kibicom mecz na korcie nr. 1, gdzie swój ćwierćfinał stoczyli David Goffin i Cameron Norrie. Pierwsze cztery partie zawodnicy wygrywali naprzemiennie. Poziom gry i emocji rósł z każdym rozegranym setem. Ostatniego seta większość kibiców oglądała prawie na stojąco. Gdy wydawało się, że o wygranej zdecyduje supertiebreak, niesiony dopingiem miejscowych fanów Norrie przełamał rywala w przedostatnim gemie tego spotkania i wygrał 3:6,7:5,2:6,6:3,7:5. Po ostatnim punkcie publiczność eksplodowała. W półfinałowym starciu z Djokoviciem, Norrie będzie mógł liczyć na ogromne wsparcie. Będzie to jego wielkoszlemowy debiut na tym poziomie.
Sto miejsc różnicy półfinalistek
W półfinale pań zmierzą się Ons Jabeur i Tatjana Maria. Tunezyjka wykonała swoje zadanie, mimo że pierwszego seta w starciu z Ceszką, Marie Bouzkovą przegrała 3:6. Od drugiego seta dominacja Jabeur była już bardzo widoczna i Tunezyjka wygrała 3:6,6:1,6:1. Mimo wysokiego rankingu, to dopiero pierwszy w karierze półfinał Wielkiego Szlema dla Tunezyjki.
Zacięty bój wewnątrzniemiecki stoczyły ze sobą Tatjana Maria i Jule Niemeier. Zawodniczki miały fale lepszej gry z obydwu stron. W pierwszym secie więcej dobrych momentów miała Niemeier, wygrała ją 6:4. Drugi set to dominacja starszej z Niemek i pewny triumf Marii 6:2. Decydującą partię lepiej rozpoczęła Niemeier, która prowadziła 4:2, ale końcówka należała do Tatjany Marii. 34-latka odrobiła stratę przełamania, a w ostatnim gemie przełamała rodaczkę i wygrała 4:6,6:2,7:5. Tatjana Maria mając 34. lata zadebiutuje w półfinale Wielkiego Szlema. Jej poprzedni najlepszy wynik to trzecia runda w 2015 roku.
Michał Szewczyk