Jeden z najlepszych atakujących sezonu zasadniczego, Bartłomiej Bołądź zostaje na kolejny sezon w drużynie Ślepska Malow Suwałki. Dla niego będzie to trzeci sezon w ekipie Andrzeja Kowala.
Każdy kibic interesujący się siatkówką doskonale wiedział, że w Bartłomieju Bołądziu od początku jego przygody z Plusligą drzemał duży potencjał. Sezon 2020/2021 tylko umocnił ową tezę. Ten leworęczny atakujący o sporym zasięgu, wielokrotnie wymieniany jako czołowy atakujący tego sezonu jest absolutnym liderem Ślepska Malow Suwałki (7 statuetek MVP), jednym z najlepszych i najskuteczniejszych siatkarzy ligi (449 punktów, 52% skuteczności w ataku). W klasyfikacji serwujących z ilością 49 punktów plasuje się na drugim miejscu tabeli, tracąc tylko jeden punkt do lidera, którym jest Juri Gładyr. Na jego barkach spoczywa ofensywa 8. drużyny sezonu zasadniczego. Kibice Ślepska przez przynajmniej jeszcze jeden sezon będą mogli oglądać Bołądzia w barwach swojej ulubionej drużyny.
???? Bartłomiej Bołądź, atakujący Ślepska Malow Suwałki, zostaje w klubie na kolejny sezon ‼️ Życzymy Bartkowi dalszego, wspaniałego rozwoju i przede wszystkim powodzenia w rozpoczynającej się niebawem fazie play-off PlusLigi ‼️
— Ślepsk Malow Suwałki (@mks_slepsk) March 12, 2021
Więcej informacji: https://t.co/LtTX4UblUc. pic.twitter.com/D2baDVU7al
26-letni atakujący swoją karierę juniorską spędził w UKS-ie Krzyżu Wielkopolskim, Stilionie Gorzów Wielkopolskim i ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Przygodę z Plusligą rozpoczął w sezonie 2013/2014 podpisując umowę z Czarnymi Radom. Z klubem rozstał się w 2017 roku. Swoje umiejętności poszedł rozwijać do niemieckiego VfB Friedrichshafen, gdzie jego trenerem był wtedy nie kto inny jak Vital Heynen. Pod okiem aktualnego selekcjonera reprezentacji Polski Bołądź znacząco rozkwitł, co poskutkowało transferem do Ślepska Malow Suwałki przed sezonem 2019/2020. Razem z Nicolasem Szerszeniem stanowili o sile zespołu Andrzeja Kowala, a w tym sezonie Bołądź stał się jego pełnoprawnym liderem. Podczas gry w lidze niemieckiej nie udało mu się zdobyć mistrzostwa kraju. Friedrichshafen w finałach zawsze przegrywało z Berlin Recycling Volleys. Bołądź mógł zadowolić się jedynie krajowym pucharem i superpucharem. Dobra gra pod okiem Heynena pozwoliła mu na grę w reprezentacji Polski. Belgijski szkoleniowiec powołał Bołądzia na Final Six Ligi Narodów w 2019 roku rozgrywanym w Chicago. Na tym turnieju Biało-czerwoni zdobyli brązowy medal, w ostatnim meczu pokonując po znakomitym występie reprezentację Brazylii.
Źródło: slepsksuwalki.pl
Autor: Janusz Siennicki