Za nami loty narciarskie w Vikersund, a co za tym idzie bardzo intensywny okres w kalendarzu skoków zwany Raw Air. W ostatnich zawodach na znanym mamucie triumfował Austriak Stefan Kraft, jednak zwycięstwo w całym cyklu i sześćdziesiąt tysięcy euro zainkasował Halvor Egner Granerud.
Już przed prologiem spadła niczym grom z jasnego nieba wiadomość o wycofaniu się z konkursu wicelidera Pucharu Świata Dawida Kubackiego. PZN wydał lakoniczne oświadczenie, podając jako powód kwestie osobiste. Szczegółów brak, w związku z czym należy ograniczyć się do życzenia polskiemu mistrzowi zażegnania wszelkich problemów, podobnie jak uczynili to wspomniani Kraft i Granerud. Niemniej, wycofanie się Kubackiego rozstrzygnęło jeszcze w blokach startowych sprawę Kryształowej Kuli, czyniąc skoczka z Oslo zwycięzcą drugi rok z rzędu. Do podziału pozostały jedynie miejsca w Raw Air.
Kwalifikacje padły łupem Stefana Krafta, który najwyraźniej nie poddawał się jeszcze w walce o triumf w norweskim cyklu. Z Polaków do konkursu nie zakwalifikował się jedynie Andrzej Stękała, natomiast Paweł Wąsek pobił swój rekord życiowy (216,5 m). W konkursie nie było ani blasku naszych reprezentantów ani większych niespodzianek w ogólności. Prowadził Granerud przed Kraftem (rewelacyjny skok Austriaka na 246,5 m), a czołową piątkę uzupełniali Słoweńcy. Kamil Stoch zajmował dziewiątą lokatę.
W drugiej odsłonie Austriak nie zwalniał tempa, frunąc na wyśmienitą odległość 235,5 metra. Już tym razem bez belkowych machinacji, Granerud nie był w stanie skutecznie odpowiedzieć na tę próbę i ostatecznie zajął miejsce na drugim stopniu podium, co nie odbiło się jednak na końcowym rozstrzygnięciu Raw Air – triumfował najlepszy skoczek całego sezonu. Podium zarówno konkursu, jak i całego cyklu uzupełnił Anze Lanisek. Najlepszy z Polaków, Kamil Stoch, zakończył turniej na ósmym miejscu.
Przed nami już tylko trzy konkursy – Lahti i dwukrotnie Planica. Czas na delektowanie się ostatnimi akordami tego sezonu. Do usłyszenia na antenie Radia GOL!
Piotr Mendel
