W sobotę, na skoczni Hochfirstschanze HS142 w Titisee-Neustadt rozegrano konkurs drużyn mieszanych. Polskę reprezentowali Piotr Żyła, Dawid Kubacki oraz panie – Kinga Rajda i Nicole Konderla.
Na starcie zawodów stanęło dziesięć drużyn. Już od pierwszych chwil zmagań za sprawą 127-metrowego skoku Marity Kramer prowadzenie objęła reprezentacja Austrii. Dalej skoczyła co prawda Norweżka Anna Odine Stroem, ale finalnie to Kramer dołożyła na konto swojej czwórki o pół punktu wyższy dorobek. Rozczarowała natomiast Kinga Rajda, która nie doleciała nawet do 95 metra, jednocześnie praktycznie wyłączając naszą reprezentację z walki o czołowe pozycje (co nie było w zasadzie zaskoczeniem). Austrię na prowadzeniu umocnił w drugiej turze Michael Hayboeck, który poradził sobie dużo lepiej od skaczącego równolegle Bendika Jakobsena Heggli. Z dobrej strony zaprezentował się głośno wspierany przez kibiców zgromadzonych pod skocznią Constantin Schmid, jednocześnie wyprowadzając gospodarzy na drugą lokatę. Sytuacji “Biało-Czerwonych” nie poprawił Piotr Żyła (mizerne 118 metrów). Chwilę później na rozbiegu ponownie pojawiły się panie. Fenomenalny skok oddała Katharina Althaus, daleko poszybowała również Silje Opseth. Na 115 metrze wylądowała Nicole Konderla. Pierwszą serię na czele zakończyła Austria, za jej plecami ulokowała się Norwegia, na której koncie widniały niecałe dwa punkty mniej (fenomenalny skok Halvora Egnera Graneruda – 138,5 metra w czwartej grupie startujących). Podium zamykali gospodarze, zaś Polska znalazła się na ostatniej pozycji gwarantującej awans do drugiej serii konkursowej – za naszymi plecami sklasyfikowano jedynie USA i wyraźnie odstającą poziomem Rumunię.
Norwegia na pozycji lidera znalazła się po skoku Anny Odine Stroem (132 metry, ponownie nieco dalej od Marity Kramer). Lepiej warunki panujące na skoczni w drugiej próbie okiełznała Selina Freitag. Znów fatalnie, a tym razem nawet bliżej skoczyła Kinga Rajda. Zrehabilitował się natomiast Piotr Żyła, który wyciągnął wnioski z pierwszej serii i za drugim razem osiągnął granicę 140 metrów. Ponownie nienaganną próbę oddał Hayboeck, przywracając Austrii prowadzenie w konkursie. Do zwycięstwa swoją reprezentację przybliżyła również wydatnie chwilę później Eva Pinkelnig, która poszybowała na odległość 135 metrów. Formalności na koniec dopełnił Kraft, choć za swoją próbę ponad 20 punktów więcej uzyskał Granerud. Tak dobry skok pozwolił Norwegii uplasować się na drugiej pozycji, tuż przed Niemcami. Poprawny lot Dawida Kubackiego, wylądowany na 135 metrze zagwarantował nam na wyminięcie Finlandii, a w konsekwencji zajęcie ostatecznie siódmej pozycji.
Już jutro kolejne emocje w ramach trzeciego weekendu Pucharu Świata 2022/2023. O godzinie 15:45 zaplanowano konkurs indywidualny mężczyzn. Na antenę RADIA GOL 1 zapraszają Jakub Lipiec i Mateusz Stóf, którzy przeprowadzą dla państwa relację na żywo.
Autor: Mateusz Kurpiewski