Anwil Włocławek – Legia Warszawa [ZAPOWIEDŹ]

Po wczorajszych dużych emocjach w Słupsku czas na kolejne spotkanie półfinałowe Energa Basket Ligi w sezonie 2021/2022. Koszykarze Legii Warszawa, którzy sensacyjnie wyeliminowali w pierwszej rundzie play-off obrońcę tytułu Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski w następnej fazie rozgrywek zmierzą się z drugą drużyną po rundzie zasadniczej, czyli Anwilem Włocławek. Początek meczu już o godzinie 17:30.

Bardzo dobra forma Anwilu Włocławek i chęć powrotu na szczyt

Zespół z Włocławka jest obecnie w bardzo dobrej dyspozycji i nic dziwnego, że to jemu przypisuje się rolę faworyta w środowym spotkaniu z koszykarzami Legii Warszawa. Drużyna Przemysława Frasunkiewicza na ostatnie piętnaście meczów biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, wygrała aż dwanaście razy i zanotowała trzy porażki. W pierwszej rundzie play-off ekipa z Hali Mistrzów pokonała Twarde Pierniki Toruń po czterech meczach. Pierwsze dwa starcia na własnym parkiecie Anwil wygrał w bardzo dobrym stylu i dużą różnicą punktów, kolejno 30 i 16 oczkami. Następnie w Toruniu zespół trenera Frasunkieiwcza przegrał 94:85, lecz swoją wyższość udowodnił w czwartej konfrontacji, z której wyszedł zwycięsko i awansował do półfinału. Ostatnia potyczka obu drużyn w hali w Toruniu była bardzo zacięta, ale ostatecznie ekipa z Włocławka wygrała 78:85 i przeszłą do kolejnej fazy rozgrywek. Trener Przemysław Frasunkiewicz w meczach z zespołem z Torunia miał ograniczoną rotację z powodu urazów Sebastiana Kowalczyka oraz Macieja Bojanowskiego. Pomimo, że obaj gracze nie stanowią pierwszoplanowych postaci w drużynie „Rottweilerów”, nie dostarczają aż tak wielu punktów, to jednak w ciągu kilkunastu minut spędzanych na parkiecie odgrywają ważne role, szczególnie w defensywie. Pod znakiem zapytania stoi występ obu tych zawodników, szczególnie w pierwszym środowym meczu. Nie wiemy również, czy Łukasz Frąckiewicz będzie gotowy do gry. Zawodnik występujący na pozycji środkowego nie zagrał w barwach Anwilu od półtora miesiąca, a dokładniej od meczu 19 marca właśnie z Legią Warszawa, w którym przebywał na parkiecie przez 10 minut.

Sensacyjne wyeliminowanie Stali Ostrów Wielkopolski pobudziło apetyty koszykarzy Legii Warszawa

Legia Warszawa, czyli czwarta drużyna minionego sezonu i szósta obecnych rozgrywek Energa Basket Ligi po sezonie zasadniczym, wyrzuciła za burtę obrońcę trofeum mistrzowskiego.  Warto zaznaczyć, że taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy od 10 lat, kiedy już w ćwierćfinale z walką o medale pożegnał się aktualny mistrz Asseco Prokom Gdynia. Koszykarze zespołu ze stolicy Polski wygrali wszystkie trzy mecze z ekipą z Wielkopolski. Każde z nich przechylili na swoją korzyść małą różnicą punktową, co pokazuje, że pokazali charakter i utrzymali nerwy na wodzy do końca każdego meczu. Legia może spodziewać się równie trudnych spotkań wyjazdowych we Włocławku, jak w Ostrowie Wielkopolskim. Kibice obydwu drużyn należą do grona największych fanatyków wspierających swój zespół na polskich parkietach. Ekipa Wojciecha Kamińskiego z pewnością będzie podbudowana trzema triumfami z mistrzami kraju z poprzedniego sezonu, sprawieniem dosłownej sensacji i o stronę mentalną przed dzisiejszym meczem nie muszą się obawiać. Liderami Legii Warszawa są Amerykanie. Pozyskany w trakcie sezonu Robert Johnson, który w sezonie zasadniczym i play-off notował średnio 19,1 punktów oraz 4,8 asyst, a także Raymond Cowels uzyskujący średnio 14,6 punktów. Warto podkreślić, że Cowels w trzecim starciu ze Stalą pomimo kłopotów żołądkowych zdobył 25 punktów i był jednym z najlepszych koszykarzy na parkiecie. 

Ostatnie bezpośrednie konfrontacje obu drużyn

Na ostatnie pięć bezpośrednich starć obu zespołów, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, trzykrotnie górą był Anwil Włocławek, a dwa razy wygrywała Legia Warszawa. W obecnym sezonie Legioniści triumfowali we własnej hali po bardzo zaciętym meczu 74:73. Na parkiecie we Włocławku w marcu bieżącego roku zwyciężyli podopieczni trenera Przemysława Frasunkiewicza, pokonując klub ze stolicy Polski 94:81. 

Anwil Włocławek jest dzisiaj faworytem w pierwszym spotkaniu na własnym terenie, lecz koszykarze Legii Warszawa na pewno będą podwójnie podbudowani triumfem nad Stalą Ostrów Wielkopolski i postawią wysoko porzeczkę swoim rywalom. Początek spotkania już o godzinie 17:30.

Mateusz Olszyna

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze