Po emocjonującym meczu, w którym Barcelona wywalczyła awans do finału Copa Del Rey, nadszedł czas na kontynuację zmagań w krajowej lidze. Zespół Hansiego Flicka przystępuje do meczu z Betisem jako faworyt. Robert Lewandowski, który w poprzednich spotkaniach imponował skutecznością, znów stanie przed szansą powiększenia swojego dorobku bramkowego.
Drużyna z Sewilli w tym sezonie prezentuje się nierówno. Choć potrafią postawić się silniejszym zespołom, to często gubią punkty w meczach, które teoretycznie powinni kontrolować. Mimo to Real Betis nie zamierza oddawać pola bez walki. W ich szeregach nie brakuje jakości, a gracze jak Antony czy Isco mogą napsuć krwi nawet najlepszym.
Barcelona walczy o odskoczenie Realowi Madryt, który potknął się z Valencią. Flick dobrze wie, że margines błędu jest minimalny. Spotkanie z Betisem to nie tylko szansa na podkręcenia tempa w wyścigu o tytuł, ale też okazja, by zbudować pewność siebie przed decydującą fazą sezonu.
Mecz Barcelona – Betis zapowiada się jako interesujące starcie dwóch ekip o odmiennych ambicjach, ale porównywalnym apetycie na dobry futbol. Pierwszy gwizdek już w sobotę wieczorem. (Adam Mogielski)