Raków i Legia, to oni zmierzą się w finale Pucharu Polski. Liczyliśmy na ten finał.
KKS Kalisz – Legia Warszawa 0-1
To, co najważniejsze w tym meczu wydarzyło się już w drugiej minucie. Igor Strzałek po asyście Yuriego Ribeiro. Legia była wielkim faworytem tego spotkania, wszyscy oczekiwali od nich zwycięstwa, a porażka w tym meczu by wszystkich zaskoczyła. Co ciekawe, więcej sytuacji w tym meczu miał gospodarz z Kalisza, gdyż miał 20 sytuacji bramkowych, nie udało im się jednak przekłuć tych sytuacji na choć jedną bramkę. KKS miał swoje sytuacje, ale to Legia okazała się lepsza i zagra w finale, najprawdopodobniej na Stadionie Narodowym.
Górnik Łęczna – Raków Częstochowa 0-1
Takim samym wynikiem jak mecz Legii zakończył się mecz Częstochowian. Byli faworytem od początku do końca, udało im się wygra, ale nie było to wysokie i okazałe zwycięstwo. W 47. minucie sytuację na bramkę zamienił Bartosz Nowak. Raków wyszedł na spotkanie z pierwszoligowcem mocnym składem m.in. z Ivim Lopezem w podstawie. Górnik także miał swoje szanse, ale tak samo, jak w przypadku KKS-u nie zmienili swoich sytuacji na bramki.
Legia zmierzy się z Rakowem drugiego maja, najprawdopodobniej na Stadionie Narodowym. Najprawdopodobniej, ponieważ ostatnio nie została wydana zgoda na organizację finału Pucharu Polski, jednak powinniśmy się spodziewać wyrażenia takiej zgody.
Karol Budzik