Już w sobotę o 13.30 w ramach ósmej kolejki rozpocznie się mecz piętnastej z drugą drużyną tabeli angielskiej Premier League. Watford podejmie Liverpool.
Szerszenie wygrały tylko dwa mecze z Aston Villą i Norwich oraz zremisowały z Newcastle. Pozostałe cztery mecze to były porażki z Brightonem, Tottenhamem, Wolverhampton i Leeds. Teraz czeka ich mordercze osiem spotkań, które mogą spowodować utknięcie w strefie spadkowej. Watford zagra z Liverpoolem, Evertonem, Southampton, Arsenalem, Manchesterem United, Leicester, Chelsea, a także Manchesterem City. Na przeciwko pierwszego Goliata staną już dziś.
Natomiast The Reds prowadzą w grupie Ligi Mistrzów i zajmują fotel wicelidera, ze stratą jednego punktu do Manchesteru City, z którym w poprzednią niedzielę po golach Mane i Salaha zremisowali 2-2. Jurgen Klopp i jego zespół niewątpliwie chce wygrać Premier League, ponieważ na Wyspach Brytyjskich to jest bezdyskusyjny priorytet. Mecz z Watfordem należy do tych, które po prostu trzeba wygrać, ale tak jak to bywa w futbolu, wszystko się może zdarzyć, jak śpiewała Anita Lipnicka.
Marceli Korytek