Zakończenie weekendu z reprezentacją w Lidze Narodów – Włochy vs Polska [ZAPOWIEDŹ]

Pojechać jako lider i wrócić utrzymując takie miano. Ten cel przyświeca dziś polskiej reprezentacji. Łatwo na pewno nie będzie, bo Włosi na Mapei Stadium wytężą wszystkie siły by wrócić na czołówkę stawki. Szykuje się miłe dla oka widowisko.

Fot. JANEK SKARZYNSKI/AFP via Getty Images
Znacznie wszechstronniejszy przeciwnik 

Stwierdzić, że zastępujący Roberto Manciniego w roli trenera (koronawirus) Alberico Evani ma kim rotować w swojej kadrze to jak nie powiedzieć nic. Możliwości biało-czerwonych przy potencjale Squadra Azzurra wypadają lekko mówiąc blado. W ostatnim spotkaniu towarzyskim jakie Włosi zagrali, ich szkoleniowiec poeksperymentował ze składem, a i tak jego zespół bezproblemowo wygrał 4:0 z Estonią. Przeciwnik może nie z najwyższej półki, ale zwycięzcom nie można odebrać faktu, że grali praktycznie bezbłędnie, spełniając się we wszystkich aspektach. Mimo kilku absencji z powodu koronawirusa (m.in..BonucciImmobile) możliwych wariantów wciąż jest multum, a sugerowanie się poprzednim meczem między oboma reprezentacjami w Gdańsku to raczej pusty zabieg. Włosi nie zagrali wtedy rewelacyjnie, a i tak przez większość czasu przyćmiewali Polaków. Dziś jednak schemat i plan na grę może być kompletnie inny– to zaleta posiadania tak szeroko wszechstronnej kadry. 

Średnie wrażenia po Ukrainie nie napawają optymizmem 

Mecz towarzyski z Ukrainą na Stadionie Śląskim podopiecznym Brzęczka udało się wygrać 2:0. Ci co oglądali spotkanie wiedzą jednak, że nie było to zwycięstwo w dobrym stylu, a mankamenty dość widocznie się ujawniły (a Państwa, którzy nie oglądali zapraszamy na podsumowanie tutaj). Oczywiście szkoleniowiec sprawdził inny wariant formacji (4-4-2) w stosunku do klasycznego, lecz momentalna nieporadność przede wszystkim w ofensywie aż kłuła w oczy. Włosi takich ubytków dzisiaj nie wybaczą. Przeciwnika trzeba podjąć agresywnym futbolem, nie ustępując pola ani na moment, bo właśnie w takich warunkach Squadra Azzurra będzie najgroźniejsza i skończyć się może na dużo wyższym wymiarze kary niż w Gdańsku. Według wstępnych doniesień jedenastka na dziś ma wyglądać następująco: Szczęsny – Bereszyński, Glik, Bednarek, Reca – Józwiak, KrychowiakLinettyModer, Szymański – Lewandowski. Jak będzie w rzeczywistości przekonamy się wieczorem. Boisko wszystko zweryfikuje. 

 Komentarz ze spotkania od godz. 20:45 na Kanale 1. RadiaGol poprowadzą Maciej Piotrowski oraz Piotr Szymczuk. 

autor: Maciej Jędrzejak 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze