Już dziś czeka nas druga odsłona hitu, i w mojej opinii najlepszego i najbardziej emocjonującego dwumeczu tegorocznych ćwierćfinałów Ligi Mistrzów. Napoli w rewanżowym spotkaniu podejmie rywala ze swojego kraju, czyli oczywiście AC Milan.
Ostatnie dni w telegraficznym skrócie
Oba zespoły mierzyły się ze sobą już 3 razy w tym sezonie. W końcowych rozrachunkach póki co mamy 2:1 dla zespołu z Mediolanu. Dwa razy zwyciężał Milan, w tym raz w Serie A, i jednokrotnie w Lidze Mistrzów. Jednak bez dwóch zdań dzisiejsze spotkanie pomiędzy tymi ekipami jest w najważniejsze z tych wszystkich meczów. Stawką jest bowiem awans do półfinału Ligi Mistrzów, a dla obu zespołów byłby to historyczny sukces po latach europejskiej posuchy. Jeśli chodzi o ostatnie spotkania tych drużyn, które odbyły się w weekend to raczej nie mogliśmy mówić o meczach, które wstrząsnęły Serie A. Zespół dzisiejszych gospodarzy, czyli oczywiście Napoli w sobotę podejmował drużynę Hellasa Verony i zremisował 0:0. Nie było to zdecydowanie najlepsze spotkanie i na pewno można było znaleźć sobie lepszy mecz do oglądania w tej porze. W przypadku Milanu sprawa wyglądała podobnie, ponieważ zespół Stefano Piolego również zremisował, z tym że rywalem Rossonerich była Bologna.
Napoli z Osimhenem, ale jednak osłabione
Co na pewno może cieszyć fanów Azzurich? Zdecydowanie powrót najlepszego strzelca zespołu z Neapolu, czyli Victora Osimhena. Przez wielu Nigeryjczyk jest uważany nawet za najlepszego napastnika na świecie. Strzelił już bowiem 21 bramek w tym sezonie Serie A i zdecydowanie dzisiaj ma chrapkę na kolejne trafienia. Jednak Napoli ma też swoje zmartwienia przed tym rewanżem. Pauzować będą kluczowi zawodnicy, czyli Anguissa oraz jeden z najlepszych obrońców w Europie, czyli Kim. Obaj zawodnicy są kluczowym filarem zespołu Napoli w tym sezonie i ciężko jest sobie wyobrazić tak dynamiczną drużynę z południa Włoch jaką widzieliśmy chociażby w pierwszym spotkaniu tego dwumeczu.
Wypowiedź eksperta
Na koniec o przewidywania dotyczące dzisiejszego spotkania zapytałem także prawdziwego znawcę włoskiej piłki – Marcina Ziółkowskiego, czyli redaktora między innymi największego portalu o włoskiej piłce (Calcio Merito)
Dziś w Neapolu czeka nas niewątpliwie mecz o gigantycznym ładunku emocjonalnym. Milan przyjeżdża do Neapolu by obronić jednobramkową zaliczkę i nie będzie miał jednak łatwego zadania, mimo absencji Andre Zambo Anguissy oraz Kima Min-Jae. Milan może dziś zrobić TOP4 Ligi Mistrzów po raz pierwszy od jej wygrania w 2007 roku, a Napoli dotrzeć do tej fazy po raz pierwszy w historii klubu, przy okazji będąc w czwartym europejskim półfinale (po PZP 76/77, P.UEFA 88/89 i LE 2014/15). I jedni i drudzy będą zmotywowani przed meczem. Theo Hernandez po ostatnim opublikowaniu zdjęć z rocznym synkiem, dostał pogróżki i zyczenia śmierci – jemu motywacji nie zabraknie na pewno. Starcie na Stadio Diego Armando Maradona zapowiada się przepysznie!
Autor: Mateusz Dukat