Wczorajsze mecze Premier League postawiły bardzo wysoko poprzeczkę pod względem jakości i emocji. Dziś czekają nas kolejne 3 spotkania. W jednym z nich Wolverhampton zagra z Newcastle United.
Wilki
Podopieczni Bruno Lage’a od początku sezonu punktują bardzo słabo. Zaczęli od wyjazdowej porażki z Leeds 1:2. W następnym meczu bezbramkowo zremisowali u siebie z beniaminkiem Fulham. Tydzień temu mierzyli się na wyjeździe z Tottenhamem. W pierwszej połowie to Wolves zdominowali grę, nie pozwalając rywalom na oddanie choćby jednego strzału. „Wilki” nie potrafiły jednak wykorzystać swoich okazji. Drużyny pokroju Tottenhamu wykorzystują takie okoliczności.
W drugiej połowie gospodarze zaczęli kreować swoje szanse. Pierwszą miał Harry Kane, który w trudnej sytuacji trafił w poprzeczkę. Co Anglikowi wówczas się nie udało, udało się kilkanaście minut później. W 64. minucie z rzutu rożnego dośrodkowywał Hueng-min Son. Wrzutkę głową przedłużył Ivan Perisić, a Kane’owi nie pozostało nic innego jak wbić piłkę do pustej bramki. Wynik 1:0 utrzymał się do końca, co przełożyło się na to, że po 3 meczach Wolverhampton ma na sowim koncie 1 punkt.
We wtorek w ramach EFL Cup na Molineux przyjechało Preston. Wolves znów zdominowali pierwszą połowę. Tym razem udało się to przekuć na gole. Wynik meczu w 8. minucie po składnej akcji otworzył Raul Jimenez. Po niespełna pół godziny gry fantastycznym strzałem z woleja prowadzenie podwyższył Adama Traore. W doliczonym czasie pierwszej połowy faulowany w polu karnym był Hwang Hee-Chan. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany, ale uderzył fatalnie i bramkarz bez trudu obronił jego strzał.
A stunning strike from @AdamaTrd37 ???? pic.twitter.com/mmA6XCA2l6
— Wolves (@Wolves) August 24, 2022
„Wilki” po raz kolejny znacznie gorzej radziły sobie w drugiej części spotkania. Już 3 minuty po wznowieniu gry kontaktową bramkę zdobył Ben Woodburn. Goście stworzyli sobie jeszcze szanse na wyrównanie, ale nie potrafili wykorzystać żadnej z nich.
Sroki
Zadowoleni z początku sezonu mogą być kibice Newcastle United. Drużyna zajmuje obecnie 10. miejsce w tabeli z 5 punktami na koncie. „Sroki” zaczęły od domowego zwycięstwa 2:0 z Nottingham Forest. W drugiej kolejce spisali się gorzej i po słabym meczu zremisowali bezbramkowo z Brighton.
W ostatniej kolejce stworzyli niesamowite widowisko w spotkaniu z Manchesterem City. Choć przegrywali już w 5. minucie po golu Ilkaya Gundogana, to na przerwę schodzili z prowadzeniem 2:1. To za sprawą goli Almirona i Calluma Wilsona. Kilka minut po zmianie stron fantastycznie z rzutu wolnego uderzył wychowanek „The Cityzens” Kieran Trippier i było 3:1. Goście szybko zabrali się za odrabianie strat. W 60. minucie piłkę do siatki wpakował Erling Haaland, a kilka chwil później po kapitalnym podaniu Kevina De Bruyne wyrównał Bernardo Silva. Haaland mógł mieć na swoim koncie jeszcze jednego gola, ale po strzale prawą nogą piłka odbiła się od słupka bramki Nicka Pope’a.
???? @trippier2 does it again! pic.twitter.com/g8HqPuIyOU
— Newcastle United FC (@NUFC) August 21, 2022
W tygodniu na Newcastle czekał wyjazd na mecz EFL Cup, w którym ich przeciwnikiem było występujące w League Two Tranmere Rovers. Eddie Howe wystawił „wyspiarską” jedenastkę, w której wyjątkiem był Szwed Emil Krafth. W poczynaniach „Srok” nie było polotu i finezji, były za to rzuty rożne, z których padły oba gole gości (Lascelles, Wood). Jeden z kornerów na gola mógł zamienić jeszcze Sven Botman, który pojawił się na placu gry w 70. minucie, ale strzał wyciągnął polski golkiper, Mateusz Hewelt. Mecz zakończył się zwycięstwem Newcastle 2:1. Bramkę dla gospodarzy zdobył Elliott Nevitt.
Sytuacja kadrowa i przewidywane składy
Bruno Lage ma dostępną całą kadrę. Dobrą informacją jest to, że na coraz więcej minut stać Raula Jimeneza, który odbudowuje się po kontuzji i strzelił gola w meczu pucharowym. Możliwy jest jego występ od pierwszej minuty.
Eddie Howe nie będzie mógł skorzystać z Calluma Wilsona i Emila Kraftha. Napastnik wypadł na około dwa tygodnie wskutek kontuzji mięśniowej. – Mamy nadzieję, że Dan Burn i Ryan Fraser będą dostępni. Jamaal Lascelles powinien być gotowy – mówił trener Newcastle. – Martwimy się o Emila Kraftha. Nie znamy szczegółów jego urazu. Nie wygląda to za dobrze. To wielka szkoda dla Emila i dla nas, ale nic nie wiemy, dopóki nie będzie prześwietlenia – kontynuował nt. urazu Kraftha, którego doznał w meczu pucharowym z Tranmere. Już teraz wiadomo, że kontuzja wyeliminuje Szweda na kilka miesięcy. Wątpliwy wydaje się występ od pierwszej minuty rekordowego zakupu „Srok”, Alexandra Isaka.
Przewidywany skład Wolves: Sa – Jonny, Collins, Kilman, Ait-Nouri – Nunes, Neves, Moutinho – Neto, Jimenez, Guedes
Przewidywany skład Newcastle: Pope – Trippier, Schar, Botman, Burn – Willock, Guimaraes, Joelinton – Almiron, Wood, Saint-Maximin
Czy podopieczni Bruno Lage’a zdobędą pierwszy komplet punktów w tym sezonie? Zadanie nie będzie proste. Pierwszy gwizdek Petera Bankesa o 15:00.
Braian Wilma