LaLiga kończy nieprzewidywalny 2020 rok z przytupem. Jedna z najszumniejszych rywalizacji w Hiszpanii wyłoni dziś drużynę, która będzie panować w Kraju Basków do następnego starcia. Wielka szkoda, że takie spotkania są rozgrywane bez kibiców, bo zawsze na trybunach podczas takich spotkań jest niesamowity dym!
Gra w kratkę
Takie stwierdzenie idealnie podsumowuje formę ekipy Gaizki Garitano. Athletic Bilbao kompletnie nie potrafi się ustabilizować i słabe spotkania przeplata lepszymi. Pięć zwycięstw, trzy remisy, siedem porażek. Przed spotkaniem z drużyną Los Leones nigdy nie można się spodziewać, na którą ich odsłonę się trafi. Dla przykładu Betis trafił na tą znakomitą i dostał 0-4. Z drugiej strony Osasuna (najgorsza drużyna w lidze) trafiła na tą słabszą i wygrała z Bilbao 1-0. Jednak dzisiejszy mecz jest czymś więcej niż zwykłym pojedynkiem i kolejnym spotkaniem o trzy punkty. To walka o prym w regionie. Regionie, który jest od zawsze w ogniu rywalizacji między tymi dwoma zespołami.
Dla gospodarzy tego pojedynku bardzo ważną postacią będzie Inaki Williams. Bask nie opuścił żadnego spotkania Primera Division od 2016 roku. Ma rozegranych 172 mecze z rzędu i nie został w tym czasie ani razu zawieszony za kartki, ani też nie doznał kontuzji, która wykluczyłaby go z gry w lidze. Obecność na boisku tego zawodnika, a zwłaszcza jego dobra forma jest dla Athletiku czymś, co pomaga im w konstruowaniu akcji. Nawet gdy nie wiedzą, co zrobić, podają do Williamsa, a on wykorzysta swoją szybkość i przeniesie piłkę pod bramkę rywala.
A w taki sposób prezentuje się kadra zespołu z San Mames:
CONVOCATORIA I 2⃣3⃣ jugadores citados para el derbi de mañana ante la @RealSociedad ????#AthleticRealSociedad #AthleticClub ???? pic.twitter.com/DBomCPpK2B
— Athletic Club (@AthleticClub) December 30, 2020
Przewidywany skład: Simon – Capa, Unai Nunez, Inigo Martinez, Yuri – Vencedor, Vesga – Muniain, Raul Garcia, Berenguer – Williams.
Sociedad niknie w oczach
Forma piłkarzy Imanola Alguacila jest daleka od perfekcji. To drugi kryzys w ciągu kilku miesięcy, z jakim musi zmagać się zespół Txuri-urdin. Poprzedni spowodowany był pandemiczną przerwą. Ten wygląda jak przeciążenie wieloma meczami w lidze i europejskich pucharach. Tak naprawdę zawodnicy nie mieli żadnej poważniejszej przerwy i często grali co trzy dni. To mogło się na nich mocno odbić.
Mimo słabszej dyspozycji, piłkarze gości nie mają w zamiarze oddawać pola gry rywalowi z Bilbao. Z pewnością będą chcieli od początku narzucić swój styl gry i pokazać, kto ma większą piłkarską jakość. Czy im się to uda? Patrząc na to, że ostatnie zwycięstwo odnieśli ponad miesiąc temu (22 listopada: 1-0 z Cadiz) będzie niesamowicie ciężko. Nie zapominajmy jednak o starym, piłkarskim porzekadle… „Derby rządzą się swoimi prawami.” Nie inaczej jest w Hiszpanii i dziś zobaczymy spotkanie, w którym od pierwszej do ostatniej minuty zawodnicy będą walczyć o każdy centymetr boiska.
Oto zawodnicy desygnowani przez Imanola na to spotkanie:
???? La convocatoria para el partido de mañana. AUPA REAL!!!#AthleticRealSociedad #AurreraReala pic.twitter.com/LFcE0FwoSD
— Real Sociedad Fútbol (@RealSociedad) December 30, 2020
Przewidywany skład: Remiro – Gorosabel, Zubeldia, le Normand, Monreal – Zubimendi, Merino – Portu, Silva, Oyarzabal – Isak.
Już o 14:00 derby Kraju Basków skomentuje dla Państwa Bartłomiej Płonka. Transmisja w kanale 1. Radia Gol.
Autor: Dawid Lampa