Widzew Łódź goni lidera, ale dogonić nie może. Przed łodzianami kolejny ważny mecz, tym razem na własnej murawie, gdzie podejmą Skrę Częstochowa.
Widzew póki co radzi sobie naprawdę dobrze. Zajmuje pozycję wicelidera w tabeli Fortuny 1. Ligi i traci zaledwie dwa punkty do pierwszej Korony Kielce. Za sobą ma jednakże mecz, który dość negatywnie wpłynął na morale drużyny. Wydawało się, że w wyjazdowym spotkaniu w Tychach łodzian nic już nie zaskoczy, gdy zdominowali gospodarzy w pierwszej połowie, a w drugiej zdobyli bramkę. Jak się okazało GKS nie zamierzał oddać zwycięstwa bez walki i ostatecznie drużyny musiały podzielić się punktami. Bramka padła w końcówce meczu i bolała dwa razy bardziej, niż mogłaby normalnie. Wyjazdowo Łódź musi jeszcze popracować nad strzelaniem goli, jednakże teraz czeka ją wyzwanie na własnym boisku, któremu musi podołać.
Skra z kolei trzyma się w środku stawki z dorobkiem jedenastu oczek i przydałoby się zdobyć jeszcze kilka punktów, by mogła czuć się bezpiecznie. Ostatnie dwa mecze to dobry bilans dla częstochowian, którzy oba spotkania (wyjazdowe i u siebie) wygrali. Kolejne zwycięstwo oznaczałoby wejście w dobrą passę, która zdecydowanie dodałaby drużynie wiatru w skrzydła. Pojedynek z Widzewem zdecydowanie nie będzie należał do najprostszych. Tym bardziej, że Łódź bramki u siebie strzelać lubi, co pokazał już niejednokrotnie, spodziewać się zatem można, że i teraz będzie podobnie.
Mecz rozpocznie się już o godzinie 18:00. Sędziować będzie Damian Kos.
Autor: Liwia Waszkowiak