Rzadko zdarza nam się we Francji polski mecz, a właśnie nadszedł ten dzień. Karol Fila w roli gospodarza będzie grać przeciwko Arkadiuszowi Milikowi. Zapraszamy na zapowiedź.
Mecz kategorii ciężkiej, bo jednym może dać wicelidera, zaś drugi kwalifikacje do europejskich pucharów. Przyjrzymy się obu zespołom.
Strasbourg to siódma siła ligi. Popularni Le Racing w ostatnim okresie spisują się bardzo dobrze, dzięki czemu nie przegrali spotkania od sześciu meczów. Gorzej jeśli spojrzymy na bezpośrednie mecze z dzisiejszym rywalem, bo tu gospodarze nie wygrali żadnego z ostatnich 11 rywalizacji. Strasbourg strzelił 23 gole u siebie w Ligue 1 w tym sezonie, żadna drużyna nie ma więcej w top 5 lig europejskich (remis z Borussią Dortmund i Bayernem Monachium). Głównymi zamieszanymi w tak dużą ilość goli są Ludovic Ajorque i Habib Diallo. Duet ten, wypracował dla Strasbourga aż 67% wszystkich zdobyczy. Karol Fila nie jest w ostatnim okresie pierwszym wyborem trenera. Boczny obrońca w poprzednim meczu nie podniósł się z ławki, a grający na jego pozycji Guilbert spisuję się bardzo dobrze.
Marsylia to trzeci zespół Ligue 1. Zawodnicy z południa kraju w przypadku wygranej powrócą na fotel wicelidera, jednak po ostatniej porażce forma może budzić niepokój. Dobra pierwsza połowa została przyćmiona przez słabą drugą i w konsekwencji przegrali na własnym obiekcie z Brestem. Pomimo tego, Marsylia przegrała tylko jeden z ostatnich ośmiu meczów ligowych. Jeśli chodzi o indywidualności, to warto zwrócić uwagę na Pau Lopez’a, który ma 74,3% obronionych strzałów w Ligue 1 w tym sezonie. To najlepszy odsetek dla bramkarza Marsylii (minimum 10 meczów rozegranych w jednej kampanii) od czasu Steve’a Mandandy w sezonie 2007/08 (74,5%). Nasz Arkadiusz Milik w ostatnim okresie nie jest w najlepszej dyspozycji. Napastnik po powrocie z kontuzji rzadko trafia do bramki rywala, a w ostatnim okresie zaczął częściej siadać na ławce.
Początek spotkania o godzinie 17:00.
Autor: Filip Tyczyński