Sobota z PKO Ekstraklasą. Brak wyraźnych faworytów gwarantem emocji?

Sobotnie popołudnie to dwa mecze szóstej kolejki PKO Ekstraklasy. Czy Podbeskidzie przełamie fatalną passę i pokusi się o pierwszą wygraną? Czy mecz w Lubinie przyniesie nam przetasowania na szczycie tabeli?

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Stal Mielec, godz. 15.00

Gospodarze fatalnie weszli w sezon. Pięć spotkać, zero zwycięstw, szesnaście straconych bramek. Jeśli jednak mają mieć okazję, żeby się odbić to właśnie dziś. Stal ma na koncie jedną wygraną i również zawodzi na początku sezonu. Bukmacherzy nie widzą w tym pojedynku faworyta. Dodatkowym osłabieniem Stali będzie brak na boisku Petteri Forsella. Kto wygra w pojedynku beniaminków?

 Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze, godz. 20.00

Podobnie jak w pierwszym pojedynku dzisiejszego dnia, także w Lubinie ciężko wskazać faworyta. Fantastycznie w sezon weszła drużyna Górnika, ale ostatnio pogubiła się z przeciętną krakowską Wisłą. Może to być zwiastunem spadku formy. Zagłębie w pięciu pierwszych kolejkach skompletowało 10 punktów i dzisiejszym zwycięstwem mogłoby zrównać się pod tym względem z drużyną z Zabrza. Obie ekipy w tym sezonie świetnie spisują się w obronie, czy zatem będziemy dziś świadkami piłkarskich szachów w walce o fotel lidera?

Szymon Rogalski

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze