Sobota z eliminacjami do Euro [PODSUMOWANIE DNIA]

 

Francuzi piszą historię 

 

Nagłośniej zdecydowanie było wczoraj o spotkaniu pomiędzy finalistami zeszłorocznego Mundialu z absolutnym słabeuszem europejskiej piłki, czyli Gibraltarem. Zwycięzca tego starcia mógł być tylko jeden, ale liczba bramek, którą zdobyli Francuzi może sprawić ból głowy. Mowa tutaj bowiem o czternastu (!) trafieniach ekipy gospodarzy, co daje średnią gola co około sześć minut. Ekipie Didiera Deschampsa na pewno pomógł fakt, że rywale od 18. minuty grali w dziesiątkę. Hattrickiem popisał się Kylian Mbappe, który dołożył do swojego dorobku trzy asysty. Wynik meczu Francji z Gibraltarem to absolutny rekord w historii eliminacji do Mistrzostw Europy.

 

 

 

Przejdźmy do sensacji wczorajszego dnia, a jadną z takich bez złudzeń był mecz Armenii z Walią. Ormianie, pozbawieni już szans na awans już w 5. minucie zdobyli bramkę, a drużyna Walii znalazła się pod ścianą. Doprowadzili wprawdzie do wyrównania jeszcze przed przerwą, ale w drugiej części spotkania nie rzucili się na Ormian, a wręcz to gospodarze stwarzali sobie nowe sytuacje. Wynik 1:1 po 90. minutach mocno komplikuje sprawę awansu Walijczykom. Zajmują bowiem teraz trzecie miejsce w tabeli, zapewniające udział w barażach. Sprawa walijska jest w tym przypadku również obarczona naszym zainteresowaniem, ponieważ jest duża szansa, że to właśnie z ojczyzną Garetha Bale’a zmierzymy się w marcowych barażach. 

 

 

 

Jedną z reprezentacji, które zapewniły sobie awans w sobotę była kadra Holandii. Pokonali oni wczoraj u siebie reprezentantów Irlandii, a mecz z pewnością ustawiła bramka dla gospodarzy zdobyta przez Weghorsta już w 12. minucie spotkania. Irlandczycy nie zdołali podbić holenderskiej bramki strzeżonej przez Verbuggena. Goście swoją grą nie spowodowali jednak bardziej wytężonej pracy golkipera Brighton, który musiał interweniować tylko raz. 

 

 

Komplet wyników el. Euro 2024 z 18 listopada: