8. kolejka eliminacji do Euro 2024. Rywalizacja o awans na Euro w grupie G jest niezwykle zacięta, a o wyjazd do Niemczech walczą wciąż 3 ekipy. Wśród nich mamy zarówno Serbię, jak i Czarnogórę, a bezpośrednie spotkanie może okazać się niezwykle istotne dla końcowego rozstrzygnięcia.
Dla reprezentacji Serbii obecne zgrupowanie jest najważniejszym w trakcie całych eliminacji do Euro. Wszak rozegrali już oni mecz z liderem grupy, a więc Węgrami, a teraz zmierzą się z 3. w tabeli Czarnogórą, która wciąż ma nadzieję na wyprzedzenie Serbii. Mitrović i spółka przed trzema dniami przegrali na Węgrzech 2:1, chociaż sam mecz nie przebiegał do końca pod dyktando gospodarzy i Serbowie mogą pluć sobie w brody, że nie wywalczyli minimum 1 punktu. Opisywany zespół na przestrzeni ostatnich miesięcy poczynił gigantyczny postęp, a imponować może przede wszystkim siła ofensywna. Serbia ma przecież w swoich szeregach Mitrovicia, Vlahovicia, Tadicia, czy Kosticia, a pokłosiem tak jakościowej ofensywy jest zdobycie 10 goli w 6 meczach eliminacji.
Czy Czarnogóra będzie w stanie przeciwstawić się sile ofensywnej gospodarzy i ugrać w Belgradzie chociaż 1 punkt? Dość niespodziewanie zespół ten wciąż jest w grze o awans na Euro i co więcej, ma wszystko w swoich rękach. W prawdzie Czarnogóra zajmuje obecnie 3. miejsce w stawce, jednak strata do Serbii wynosi tylko 2 oczka, a do rozegrania ma o 1 mecz więcej. Warto również zauważyć, że Czarnogóra w październiku nie grała jeszcze o punkty, tak więc mogła spokojnie przygotowywać się do bardzo ważnej batalii z Serbią.
Krzysztof Czerwik