Ostatnim z piątkowych spotkań w 18. kolejce Serie A będzie pojedynek lidera z ostatnią drużyną w ligowej tabeli. Inter potrzebuje wygranej, aby zbudować przewagę nad resztą stawki, a Salernitana będzie walczyć o poprawienie swojej pozycji.
Inter to drużyna, która w tej kampanii ligowej przegrała tylko jeden raz. Dzięki temu drużyna Inzaghiego zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. W tej kolejce są w korzystnej sytuacji, ponieważ Milan, Napoli oraz Atalanta mają przed sobą bardzo trudne spotkania. Nerazzurri są także w świętej formie – wygrali wszystkie z ostatnich czterech spotkań, nie tracąc przy tym ani jednej bramki. Pięć razy z rzędu nie stracili gola ostatni raz w 1996 roku. Inter ma również za sobą świetny rok kalendarzowy. Zdobył mistrzostwo i dzisiaj ma świetną okazję, by zostać czwartą drużyną w historii Serie A, która zdobyła 100 goli w jednym roku (mają 98 trafień). Ich obecny rekord to 99 bramek (z 1950 roku).
Salernitana do Serie A dostała się przede wszystkim dzięki grze obronnej. Wicemistrz Serie B był najlepszą drużną w lidze, jeśli chodzi o tracone bramki. Dużo gorzej Salernitana radziła sobie jednak w ofensywie – była dziesiątą w liczbie strzelonych goli. Taka taktyka średnio sprawdza się w realiach Serie A. Salernitana jest przedostatnia, jeśli chodzi o tracone gole (tylko Spezia straciła więcej) oraz ostatnia w liczbie zdobytych bramek (strzelili tylko 11, a druga od końca Vezezia ma 5 trafień więcej). Podopieczni Stefano Colantuono nie zdobyli także gola w żądnym z trzech ostatnich domowych spotkań, a ostatnie zwycięstwo wywalczyli jeszcze w październiku.
Julian Cieślak-Sokołowski