Pandemia dała się we znaki całemu futbolowemu światu. Jest jednak jedna grupa, której udało się uniknąć kryzysu. Agenci piłkarscy w Premier League, bo on nich mowa zainkasowali w zeszłym roku rekordowe 272.2 miliony funtów!
W środę angielski związek (The Football Association) opublikował coroczny raport dotyczący wydatków klubów z wysp, na piłkarskich agentów. Okazało się, że przez poprzednie 365 dni zarobili 272 miliony funtów. Jest to kwota o 9 milionów większa niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
Najwięcej pośrednikom musiała zapłacić Chelsea. Nic w tym dziwnego, bo na Stamford Bridge w ostatnim letnim okienku transferowym przyszły takie gwiazdy jak m.in. Ben Chilwell, Timo Werner, Kai Havertz, Hakim Ziyech czy Edouardo Mendy. Roman Abramowicz na prowizje dla agentów wydał 35,2 mln funtów.
Na kolejnym miejscu znalazł się Manchester City. Obywatele, by sprowadzić takich piłkarzy jak Ruben Dias, Nathan Ake i Ferran Torres musieli zapłacić 30,1 mln funtów pośrednikom. Ostatnie miejsce na podium zajmuje Manchester United, który przeznaczył 29,8 mln funtów na honoraria. Z kolei na ostatnich trzech pozycjach bez większego zaskoczenia uplasowały się ekipy Crystal Palace, Burnley i West Bromwich Albion.
Autor: Artur Wahlgren
