Sensacje były niemal nieodłącznym elementem 20. kolejki La Liga. Wszystkie drużyny z czołówki oprócz lidera straciły punkty. Ponadto wzrosła przewaga między FC Barceloną a Realem Madryt, która teraz wynosi osiem punktów.
„Duma Katalonii” jako jedyna nie rozczarowała swoich kibiców. Piłkarze Xaviego Hernándeza pewnie ograli u siebie Sevillę 3:0 i tym samym wzmocnili swoje prowadzenie nad drugim w tabeli Realem. Robert Lewandowski nie pokazał się z najlepszej strony. Polak nie zdobył żadnej bramki, a w strzelaniu goli wyręczali go koledzy z drużyny, konkretnie Jordi Alba, Gavi i Raphinha.
Mistrzostwo Hiszpanii powoli ucieka obrońcom tytułu sprzed nosa. „Królewscy” przegrali z Mallorcą 0:1 i coraz trudniej jest im gonić Barcelonę. Można już śmiało mówić o kryzysie w ekipie Carlo Ancelottiego, bowiem wpadki ostatnio dosyć często przytrafiają się Realowi. Przegrane El Clásico w finale Superpucharu Hiszpanii, wymęczone zwycięstwo 3:2 nad Villarealem w 1/8 finału Pucharu Króla, bezbramkowy remis z Realem Sociedad w zeszłym tygodniu, a teraz porażka z Mallorcą – te cztery mecze udowadniają, że „Królewscy” nie są obecnie w najlepszej dyspozycji.
Potknięcia Realu nie potrafiło jednak wykorzystać Atlético i Real Sociedad. Ten drugi zespół uległ Realowi Valladoid 0:1, natomiast Atlético zremisowało z Getafe 1:1. „Rojiblancos” dalej utrzymują się na czwartym miejscu, a strata do „Biało-Niebieskich” stopniała tylko do czterech oczek.
Wymienione powyżej wpadki są jednak niczym w porównaniu z klęską, jakie doświadczyło Villareal w starciu z Elche. Wygrana „Los Franjiverdes” 3:1 nad „Żółtymi Łodziami” była ich pierwszym zwycięstwem w tym sezonie. Elche zajmuje obecnie ostatnie miejsce w lidze, ale pokonanie aktualnie szóstej drużyny La Liga może podbudować morale tej drużyny. Podopieczni Pablo Machína potrzebują zwycięstw jak tlenu. Do przedostatniego w tabeli Getafe tracą w tym momencie dziewięć punktów. Elche musi więc zacząć regularnie wygrywać, jeśli chce utrzymać się w Primera Division.
Betis Sevilla jest obecnie w poważnym regresie. Po raz pierwszy w tym sezonie ekipa Manuela Pellegriniego przegrała dwa mecze ligowe z rzędu. W konsekwencji Betis jest na siódmej pozycji i na tą chwilę nie kwalifikuje się do europejskich pucharów. Mocno przygasł impet z początku sezonu, kiedy jeszcze Betis razem z Realem dzielił pierwsze miejsca w ligowej tabeli. Kibice nie mogli jednak narzekać na brak emocji, bowiem podczas meczu z Celtą obejrzeli łącznie siedem bramek. Piłkarze z Sevilli są zmartwieni jedynie tym, że to nie im przypadło zwycięstwo, lecz ich przeciwnikowi, który ostatecznie wygrał 4:3.
W tragicznej sytuacji jest natomiast Valencia. Pod okiem już nowego trenera Salvadora Gonzáleza Marco „Nietoperze” przegrali trzeci mecz z rzędu. Tym razem ulegli Gironie 0:1. Valencia znajduje się tuż nad strefą spadkową i ma jeden punkt przewagi nad Cadiz, który na szczęście dla piłkarzy z Estadio Mestalla również przegrał swój mecz z Athleticiem Bilbao 1:4. Teraz „Nietoperze” przygotowują się do potyczki z Baskami, bowiem dojdzie do niej w następnej kolejce.
Wyniki 20. kolejki La Liga
Athletic Bilbao – Cádiz CF 4:1 (3:1)
O. Sancet 10′, 35′ 75′, Y. Álvarez 44′ – G. Escalante 25′
Espanyol – Osasuna 1:1 (0:1)
M. Braithwaite 59′ – A. Budimir 45′
Elche – Villareal 3:1 (2:1)
P. Milla 3′, 45+3′ (k.), 52′ (k.) – G. Moreno 23′
Atlético Madryt – Getafe 1:1 (0:0)
Á. Correa 60′ – E. Ünal 83′ (k.)
Real Betis – Celta 3:4 (2:2)
J. Jiménez 9′, S. Canales 23′, N. Fekir 84′ (k.) – J. Strand Larsen 6′, G. Veiga 42′, 56′, J. Aidoo 69′
RCD Mallorca – Real Madryt 1:0 (1:0)
Nacho 13′ (sam.)
Girona FC – Valencia 1:0 (0:0)
B. García Freire 64′
Real Sociedad – Real Valladoid 0:1 (0:0)
C. Larin 73′
FC Barcelona – Sevilla FC 3:0 (0:0)
J. Alba 58′, Gavi 70′, Raphinha 79′
Rayo Vallecano – Almeria 2:0 (0:0)
R. Ely 54′ (sam.), Á. García 63′