W piątkowym spotkaniu w ramach 29. kolejki Fortuna I Ligi naprzeciw siebie staną drużyny przedostatniego w tabeli Zagłębia Sosnowiec oraz trzeciego Radomiaka Radom. Przy ewentualnym zwycięstwie goście wskoczą na pozycję wicelidera, która premiuje bezpośrednim awansem do Ekstraklasy. Sosnowiczanie muszą za to spoglądać za siebie, gdyż widmo spadku do II ligi może spętać im nogi. Kto po końcowym gwizdku sędziego będzie mógł wznieść ręce ku górze w geście zwycięstwa? Zapraszamy na zapowiedź spotkania „Zagłębiaków” z radomianami!
Równa forma kluczem do sukcesu
Zespół Radomiaka jest w tym sezonie bardzo powtarzalny. Patrząc na tabelę można dojść do wniosku, iż podopieczni Dariusza Banasika mają już w praktyce zapewnione miejsce w barażach o Ekstraklasę. Przewaga 10 punktów nad siódmym Widzewem oraz jedno zaległe spotkanie pozwalają sądzić, że drużyna z Radomia może realnie myśleć o awansie.
Spoglądając na tabelę formy z ostatnich 5, 10, 15 oraz 20 spotkań ewidentnie widać, że „Zieloni” przez całą kampanię 20/21 grają na wysokim i bardzo równym poziomie. W żadnej z tych statystyk nie wypadli poza „trójkę”, czego pozazdrościć może im choćby ŁKS, który po wybitnej jesieni zdecydowanie osłabł na wiosnę.
Radomiak wygrał 6 z ostatnich 8 meczów w I lidze, przy czym za każdym razem, gdy podnosili z boiska 3 „oczka”, czynili to bez straty bramki. Jedyne straty punktów przyszły w meczach z czołówką. Sposób na zespół z województwa mazowieckiego znalazły odpowiednio ŁKS (remis 1:1) oraz GKS Tychy (porażka 0:1).
Spadek nie jest brany pod uwagę
Na początku sezonu wydawało się, że Zagłębie Sosnowiec, które poprzedni sezon zakończyło w środku tabeli, nie będzie wplątane w walkę o utrzymanie. Realia zaskoczyły jednak drużynę prowadzoną przez Kazimierza Moskala i na 6 kolejek do końca rozgrywek sosnowiczanie wciąż nie są pewni miejsca na zapleczu ekstraklasy w kolejnej kampanii.
Co prawda z I ligą pożegna się tylko jeden zespół, lecz przy zwycięstwie GKS-u Bełchatów nad Resovią, „Chłopcy znad Brynicy” mają zaledwie 3 punkty przewagi nad czerwoną latatnią ligi. Gdyby nie 2 „oczka” odjęte bełchatowianom przed sezonem, już teraz ewentualny remis GKS-u w kolejnym spotkaniu spowodowałby, że Zagłębie znalazłoby się na samym dole tabeli.
Forma piłkarzy z południa Polski może wołać o pomstę do nieba. Ostatnie 5 spotkań to aż 3 porażki, a jedyne punkty udało się wydrzeć w meczach z najgroźniejszymi rywalami w walce o utrzymanie. „Zagłębiacy” wygrali 2:1 z Resovią oraz zremisowali 1:1 właśnie z wyżej wspomnianym GKS-em Bełchatów.
❤️???????? MATCHDAY ❤️????????
— Zagłębie Sosnowiec (@zaglebie_eu) May 7, 2021
⚽️ @_1liga_
???? @1910radomiak
???? 17:40
⏱ 2×45 minut
???? Stadion Ludowy w Sosnowcu
???? Sędziuje: Artur Aluszyk ze Szczecina
➡️ Kazimierz Moskal ???? Dariusz Banasik
???? https://t.co/gITlxURTN8
???? https://t.co/p3q3ikjrgf
✍ https://t.co/acbDQJ4cYo#ZAGRAD pic.twitter.com/EIpgigkp4V
Faworyt może być tylko jeden
Radomiak jest zdecydowanym faworytem tego spotkania, co potwierdzają także kursy bukmacherskie. Ewentualna porażka gości z Radomia nie przekreśli ich szans na awans do Ekstraklasy, za to zwycięstwo Zagłębia pozwoli im, co najmniej do jutra, odskoczyć na 6 punktów od GKS-u Bełchatów i zająć bezpieczną 15. lokatę w tabeli. Kto finalnie okaże się górą w spotkaniu sosnowiczan z radomianami? Pierwszy gwizdek sędziego Aluszyka już o 17:40!
Spotkanie Zagłębia Sosnowiec z Radomiakiem Radom na antenie Kanału 2 Radia GOL skomentuje dla Państwa Bartłomiej Płonka. Bądźcie z nami!
Autor: Robert Saganowski
