W niedzielę nastąpiło oficjalne otwarcie zgrupowania reprezentacji Polski w piłce nożnej. Na pierwszej konferencji prasowej pojawili się selekcjoner Michał Probierz oraz kapitan kadry — Robert Lewandowski.
Na samym początku konferencji Robert Lewandowski wypowiedział się na temat swojego doświadczenia na wielkich turniejach: Oczywiście, doświadczenie zawsze pomaga. Wiadomo, że cała otoczka mistrzostw pomaga w tym, żeby tylko wyłącznie skupić się na meczu, więc mam nadzieje, że to moje doświadczenie w jakimś stopniu pomoże i to będzie z korzyścią dla naszej reprezentacji.
Potem Lewandowski został zapytany o swoje samopoczucie przed turniejem i o swoje nastawienie: Wydaje mi się, że patrzymy na ten turniej z optymizmem, oczywiście zdajemy sobie sprawę, w jak trudnej grupie się znaleźliśmy, ale niezależnie od tego musimy się skupić na tym jaką ciężką pracę mamy do wykonania. Musimy być idealnie przygotowani, żeby nasza najlepsza forma nadeszła wraz z pierwszym meczem.
Następnie napastnik reprezentacji Polski wypowiedział się o długości zgrupowania: Za bardzo nie przywiązuje wagi do czasu trwania przygotowań. W 14 dni można zrobić dużo jednostek treningowych. Teraz w stu procentach skupiamy się na tych przygotowaniach.
Potem Lewandowski został zapytany o swoje zmęczenie po sezonie: Fizycznie szczególnie w tym roku czułem się coraz lepiej i nie odczuwam skutków tego sezonu.
Napastnik Barcelony nie chciał sprecyzować konkretnego celu na te mistrzostwa:
Chce się tym turniejem, wywalczonym w tak dużych trudach, po prostu cieszyć.
– Co uznam za sukces? Nie mam jednoznacznej odpowiedzi. Dla mnie najważniejsze, abyśmy dobrze grali, zdobywali punkty, a czy to przyniosło sukces, ocenimy po Euro – mówił.
Odniósł się on również do swojego nastawienia przed turniejem w Niemczech: Podchodzę do turnieju z pozytywnym nastawieniem, z szerokim uśmiechem. Będzie to dla mnie wyjątkowa impreza, będę się cieszył każdym momentem, każdym zdobytym punktem na Euro.
Po pytaniach do Roberta Lewandowskiego przyszedł czas na odpowiedzi ze strony selekcjonera Michała Probierza
Na początku konferencji trener odniósł się do sytuacji zdrowotnej w kadrze. Już wcześniej poinformowano, że z powodu kontuzji na zgrupowaniu zabraknie Oliwiera Zycha.
– Mateusz Kochalski dojedzie w miejsce Oliwiera Zycha, którego uraz jednak eliminuje z tego, żeby zostać na zgrupowaniu. Taki jest los, trzeba to przyjąć. Bartek Slisz był na badaniach i tam się okazało, że nie ma nic poważnego, ale zobaczymy jeszcze w niedzielę. Ustalimy ze sztabem, czy jeszcze jednego zawodnika nie dowołamy. Zobaczymy jak będzie, okaże się po treningu. Piotrek Zieliński i Karol Świderski normalnie wchodzą już w zajęcia. Reszta zawodników jest zdrowa i do dyspozycji — poinformował Probierz.
– W niedzielę mamy wprowadzający trening, bo wielu zawodników przyleciało. Jedynie Nicoli Zalewskiego nie ma, ale to żadna sensacja, jego samolot się spóźnił i cztery godziny był na lotnisku. Doleci wieczorem — zakończył trener
Michał Probierz powiedział również, co kadrowicze muszą poprawić przed Euro:
Będziemy systematycznie to układali, pracowali nad tymi elementami, w których mamy braki tak jak stałe fragmenty gry. Na pewno musimy też płynnie przechodzić do fazy ofensywnej po odzyskaniu piłki i zwrócić uwagę, z jakimi zespołami będziemy grać
Trener odniósł się również do zbliżających się meczów sparingowych:
– Nie wybieraliśmy tych zespołów pod kątem konkretnych przeciwników. Mecze towarzyskie musieliśmy załatwić jeszcze przed awansem, by zamknąć temat, bo później nie byłoby już takiej możliwości
– Musimy odpowiednio przygotować zawodników, żeby nie było sytuacji, że zagramy dwa mecze tym samym składem i później czeka nas kolejny. Chcemy właściwie przygotować piłkarzy i co najważniejsze, nie zepsuć ich — zapowiedział przed spotkaniami towarzyskimi.
Na zakończenie trener podkreślił jasno cel i nastawienie przed mistrzostwami
– Nie obawiamy się przeciwników na Euro, ale na pewno szanujemy ich. Chcemy po prostu zagrać bardzo dobry turniej poprzez przygotowanie się tymi dwoma meczami z Ukrainą i Turcją — zaznaczył Probierz.
– Wynik, który będzie dla mnie zadowalający, to wyjście grupy. Bo to będzie oznaczało, że wyszliśmy z bardzo silnej grupy i jesteśmy mega mocnym zespołem. Dlatego chcemy awansować do fazy pucharowej i zrobić wszystko, żeby tak się stało – ocenił trener Biało-Czerwonych na zakończenie spotkania z przedstawicielami mediów.
Tymoteusz Mech