Poniedziałek z Premier League: Arsenal – Newcastle United

Po wczorajszym hicie na Anfield emocje dość znacząco opadły. Dziś dużo lżejsza propozycja – do Londynu przyjeżdżają znowu Sroki Steve’a Bruce’a. 

Spory progres, ale do ideału wciąż daleko – Arsenal

W tym roku Kanonierzy nie przegrali ani jednego spotkania – takie są fakty. Inna sprawa, że nadal znajdują się w drugiej dziesiątce tabeli i załapać się nawet do Ligi Europy nie będzie łatwo. Podopieczni Artety poprawili się praktycznie na każdym polu. Od trzech kolejek nie stracili gola, zyskując przy tym na skuteczności strzeleckiej.  Mimo to wciąż niesmak pozostawiają ostatnie starcia z Crystal Palace i właśnie Newcastle w FA Cup. Wielu kluczowych zawodników nie potrafi utrzymać stabilnej formy co jeszcze nie ujawniło się tak boleśnie ze względu na stosunkowo lekki terminarz ubiegłych tygodni. Końcówka stycznia dla The Gunners szykuje ciężkie starcia z Southampton i Manchesterem United, gdzie o punkty będzie arcytrudno. Właśnie dlatego dzisiejszego wieczoru Londyńczycy powinni postarać się o jak najlepszy rezultat, bo za moment „spacerek” może się skończyć.

Żenująca seria Srok – Newcastle United

Ostatnie tygodnie to istna katastrofa dla zespołu Steve’a Bruce’a. Sześć kolejek przyniosło ledwie 2 punkty, dodatkowo Newcastle odpadło zarówno z Carabao jak i  FA Cup. Nie jest to zespół, który ogląda się z przyjemnością. Oczywiście szyki The Magpies w dużej mierze pokrzyżował COVID. Ledwo co z wirusa wyleczyli się Lascelles oraz Saint-Maximin, a choroba już dopadła Federico Fernandeza. To jednak żadna wymówka wobec aktualnych standardów. Poprawa wyników to wręcz obowiązek, nie będzie to łatwe akurat przeciw dzisiejszemu rywalowi.

W RadiuGol spotkanie Arsenal – Newcastle United na Kanale 1. skomentuje od godz. 21:00 Eryk Szpruch.

autor: Maciej Jędrzejak

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze