Co roku w sierpniu przychodzi taki czas, kiedy my się jeszcze łudzimy, że jesienią zobaczymy polski klub w europejskich pucharach. W tym roku tak będzie na pewno, tylko pytanie, który klub w jakiej lidze?
Legia Warszawa w drodze do ostatniej rundy eliminacji Ligi Europy pokonała mistrza Norwegii Bodo/Glimt, a także estońską Florę Tallin. Potem do Warszawy przyjechało Dinamo Zagrzeb i jedną składną akcją pozbawiło mistrza Polski marzeń o Lidze Mistrzów. Zespół Czesława Michniewicza udział w Lidze Konferencji ma już zapewniony. Teraz powalczy o prawo gry na zapleczu UEFA Champions League.
Rywalem warszawskiej Legii będzie najlepsza drużyna ubiegłego sezonu za naszą południową granicą. Slavia w tym sezonie rozpoczęła swoją europejską przygodę od trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów i pojedynku z węgierskim Ferencvarosem, który jedną bramką wygrali Węgrzy. Czesi w pierwszych trzech kolejkach nowego sezonu odnieśli trzy zwycięstwa, a zatem trzeba podejść z respektem do takiego rywala, jednocześnie nie bojąc się grać swojej piłki.
Mecz odbędzie się na stadionie Sinobo Stadium w Pradze, a sędzią tego starcia będzie Pan Felix Zwayer z Niemiec. W Legii na pewno nie zagra Bartosz Kapustka, którego kontuzja w trakcie cieszynki po golu w meczu z Florą wykluczyła z gry na kilka miesięcy. Pomimo tego, ma w czym wybierać trener Michniewicz. Pekhart, Emreli, Muci czy Lopes w ataku? Zagra za pewne tylko dwóch z nich, a w dodatku trójka stoperów, dwóch wahadłowych i trójka w środku pola. Już niebawem przekonamy się, kogo wystawi do gry były selekcjoner kadry do lat 23 i jak będzie przebiegała rywalizacja ze Slavią. Na ten mecz zapraszamy do kanału pierwszego Radio Gol. Skomentują go Marceli Korytek i Tomasz Stawski już o 19:00.
Marceli Korytek
