Nowy Trener – Nowy Klub? Czas na zmiany w Madrycie!

Kilka dni temu cały piłkarski świat obiegła informacja o jednym z największych powrotów na ławkę trenerską w historii tej dyscypliny. Niewiele ponad 10 miesięcy pierwsza drużyna Realu Madryt była w stanie poradzić sobie bez Francuza. Niestety słowo ,,poradzić” jest w tym przypadku niewłaściwe. Zespół z Madrytu w ostatnim czasie przeżywa bowiem prawdziwy kryzys. Jego kulminacją było pożegnanie się z Ligą Mistrzów po jednym z najsłabszych spotkań ,,Los Blancos” w tym sezonie. Zdecydowanie powrót jednego z bardziej utytułowanych szkoleniowców ,,Królewskich” związany będzie z olbrzymią rewolucją. Dziś, zastanowimy się nad tym, co Zinedine może dać Realowi zarówno w wąskiej, jak i szerokiej perspektywie. 

Pojednanie szatni

Jak wiemy, w ostatnich kilku tygodniach w szatni trzynastokrotnych zdobywców Ligi Mistrzów wrzało. Niezadowolenie, które okazywali Marcelo czy Isco, nie umykało mediom. W późniejszym czasie zainteresowani wprost manifestowali swoje zdanie na temat wyborów szkoleniowca. Sytuacja ta pokazuje, że Santiago Solari całkowicie nie panował nad zawodnikami, między którymi nieraz dochodziło do większych lub mniejszych starć. Przykładem z ostatnich tygodni jest choćby ostentacyjne zachowanie Bale’a. Walijczyk po wykorzystanej jedenastce przeciwko Levante odepchną Lucasa Vázquez’a, pokazując tym samym, że nie zamierza z nim celebrować trafienia.
Skłócony wewnętrznie zespół trafia w ręce jednego z najlepszych mediatorów piłki. Zinedine Zidane niejednokrotnie udowadniał, że jest w stanie wypracować niesamowity kompromis. Jeszcze za czasów gry CR7 w drużynie z Madrytu, zachwycaliśmy się umiejętnym rozplanowaniem sił zawodników Francuza, do którego nakazów sam Portugalczyk musiał się dostosować. Każdy z graczy w zespole był ważnym elementem. Zresztą znaczenie poszczególnych graczy Zinedine podkreślał nie tylko na konferencjach prasowych czy w wyborach meczowych. Jak wspomina Marcelo Zizou troszczył się o każdego ze swych zawodników niczym ojciec:
,,Mieliśmy wspaniałą relację, codziennie rozmawialiśmy i był żywo zainteresowany tym co u mnie”                Marcel’ao może być jednym z największych beneficjentów powrotu Francuza                               
Umiejętność opanowania szatni w zespole tego pokroju jest niezwykle ważna i z pewnością będzie to jedno z pierwszych zadań Francuza, który potrafi robić to doskonale.

Odbudowa kluczowych zawodników

Kross, Asensio czy Modrić to gracze, którzy pod wodzą Zinedine’a rozwijali skrzydła, a ich forma rosła z meczu na mecz. Marco Asensio, uważany za największy talent Realu ostatnich lat, zgasł, a błyskotliwe zagrania oraz przepiękne bramki odeszły w niepamięć. Jeden z ważniejszych zawodników ubiegłego sezonu, w tym, był ledwie rezerwowym, który, jeśli wychodził na murawę, to na kilka ostatnich minut. Niewątpliwie odbudowa tego piłkarza jest priorytetem. Młody Hiszpan często w pojedynkę był w stanie odwrócić losy meczu śmiałą próbą uderzenia z dystansu, co w tym sezonie zdarza się niezwykle rzadko.

 

Kibicujesz Realowi Madryt? Sprawdź! https://www.facebook.com/armiakrolewska1/?epa=SEARCH_BOX&__nodl

Kolejnymi graczami prezentującymi się zdecydowanie poniżej oczekiwań są wspomniani już Luka Modrić oraz Toni Kross. Przypomnijmy, że w zespole Zizou to oni często nadawali tempo akcji, a ich słaba dyspozycja przekładała się na nie najlepsze wyniki drużyny. Zdobywca złotej piłki w ostatnim czasie wydaje się nie być sobą. Liczne straty, brak przechwytów w środku pola oraz nic nie wnoszące zagrania w poprzek boiska świadczą o całkowitym spadku formy.
Podsumowując – kolejnym istotnym aspektem będzie odbudowa zawodników, na których Francuz opierał swoją grę. Zdecydowanie na właśnie tych dwóch filarach będzie chciał rozpocząć budowę nowego zespołu, więc właściwa ich dyspozycja jest kluczowa dla sukcesu przedsięwzięcia. Miejmy nadzieję, że również tacy zawodnicy jak Isco czy wspomniany już Asensio pod skrzydłami Legendy Realu znów nabiorą rozpędu i będą w stanie wnieść jeszcze wiele do gry ,,Królewskich”
 Luca Modrić, to na jego ,,odrodzenie” czeka się w Madrycie najdłużej

Młodzież

Stopniowe wprowadzanie do drużyny młodych, perspektywicznych graczy, jest kolejną misją nowego-starego szkoleniowca. Sergio ReguilónVinícius Júnior czy Marcos Llorente pokazali, że do nich należy przyszłość tego zespołu. Pomimo wspaniałych umiejętności nie powinno się  jednak obarczać ich zbyt wielką odpowiedzialnością, tak, jak zrobił to Solari. Można śmiało powiedzieć, iż pod wodzą Zinedine piłkarze „rosną” z każdą rozegraną minutą, ponieważ ten mądrze i właściwie zarządza  ich możliwościami. Doskonałym na to przykładem jest Lucas Vázquez, który do drużyny wchodził jako młody, niedoświadczony zawodnik, by po pewnym czasie stać się bardzo istotnych graczem. Dzisiejsza piłka już niejednokrotnie pokazała, jak ważne jest inwestowanie w przyszłość, z czego zdecydowanie zdaje sobie sprawę trener Realu.

                                                        Jeden z ,,wychowanków” Zinedine Zidane’a

Przemyślane transfery

Kupno odpowiednich graczy to coś, na co z pewnością w szerokiej perspektywie zwraca uwagę Francuz. Przespane dwa okienka transferowe sprawiły, iż w tym momencie w zespole ,,Los Blancos” brakuje zarówno rezerwowych, jak i podstawowych graczy. Przed sezonem wiele mówiło się o tym, że drużyna z Półwyspu Iberyjskiego była żywo zainteresowana kupnem Edena Hazarda. Z pewnością  włodarze z Madrytu spróbują i tego lata sięgnąć po niesamowitego Belga, który, przypomnijmy, nie przedłużył kontraktu z Chelsea FC. Zawodnik ,,The Blues” na pewno świetnie pasowałby do stylu gry ,,Królewskich”. Szybkość oraz nienaganna technika to coś, dzięki czemu na lewej stronie Realu moglibyśmy zobaczyć powiew świeżości. Nie wiadomo jednak czy zespół z Londynu zdecyduje się na jego sprzedaż, po tym, jak na klub nałożono zakaz transferowy.
Kolejną postacią wiązaną z Madrytem, jest według hiszpańskich gazet Paul Pogba, którego wprowadzenie zdecydowanie wiele wniosłoby w ofensywę. Warto podkreślić, że obecny gracz Manchesteru United marzył się już Francuzowi za poprzedniej kadencji.
Nowy szkoleniowiec Realu ma domagać się zdecydowanych wzmocnień na linii ataku. Z drużyną z Madrytu już od dawna wiązane są takie gwiazdy jak Kylian Mbappé czy Neymar. O swoją przyszłość w klubie mogą za to zacząć martwić się między innymi Gareth Bale czy Dani Ceballos, którzy nie mieli zbyt dobrych relacji z Zizou. Według gazety ,,ABC”, Florentino Pérez liczy, że zarobi na nich około 150 mln. euro, które przeznaczy na kolejne wzmocnienia.                                                                  Na transfer Edena Hazarda, w Madrycie czeka się już od lata

Podsumowując… Problemów w zespole ze stolicy Hiszpanii nie brakuje, a powyżej wymienione zadania z pewnością nie będą jedynymi Francuza. Jednak w Zinedine pokłada się w Madrycie olbrzymie nadzieje. Wiara w to, że dziura, którą pozostawili Julen Lopetegui do spółki z Santiago Solarim za sprawą wybitnego szkoleniowca się zasklepi, pokrzepia kibiców Realu. Miejmy nadzieję, że trzynastokrotny zdobywca Ligi Mistrzów wyjdzie z kryzysu, a w przyszłym sezonie będzie walczył o najwyższe cele.