Piłkarze Manchesteru United właśnie awansowali do finału Ligi Europy, w który zmierzą się z Villarrealem. Największym wyzwaniem dla Czerwonych Diabłów będzie jednak poradzenie sobie z niezwykle napiętym kalendarzem. Podopieczni Ole Gunnara Solskjaera przez 20 dni zagrają 7 meczów, a w najintensywniejszym momencie przyjdzie im zagrać 3 spotkania w 5 dni!
Czerwone Diabły znajdują się na prostej drodze, by zakończyć obecny sezon w bardzo dobrym stylu. Manchester United znajduje się obecnie na drugim miejscu w Premier League i jest o spotkanie od wygrania Ligi Europy. Główną przeszkodą podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera staje niezwykle napięty kalendarz. Wszystko za sprawą przełożonego przez protest kibiców z Old Trafford starcia z Liverpoolem i zmianach w harmonogramie ligi angielskiej spowodowanej powrotem fanów na trybuny.
Norweg w pomeczowym wywiadzie nie krył swojego zirytowania tą sytuacją.
– To niesłychane! Harmonogram tworzą ludzie, którzy nigdy nie grali w piłkę nożną na takim poziomie. Dla piłkarzy to fizycznie niemożliwe. Musimy być jednak na to gotowi – powiedział Solskjaer w „BT Sport”
Szkoleniowiec pochwalił także dwóch piłkarzy, którzy znacząco przyczynili się do awansu Czerwonych Diabłów.
– Wiemy, że musimy grać lepiej, ale jesteśmy w finale, ponieważ mieliśmy napastnika, który zdobył cztery bramki w dwumeczu. Edinson ponownie pokazał, dlaczego chcemy zatrzymać go na Old Trafford – tłumaczył.
– David de Gea był dla mnie piłkarzem meczu, zagrał wybitnie. Do finału mamy jeszcze trzy tygodnie, kilka meczów, ale on spisał się bardzo dobrze. Dowód zawsze daje się na boisku. Musisz grać dobrze, aby zachować miejsce w drużynie – dodawał.
Autor: Artur Wahlgren