Nieziemskie emocje w półfinałach ligi Europy [PODSUMOWANIE]

Czwartkowy wieczór dostarczył nam wiele emocji, jeśli chodzi o półfinały ligi Europy. AS Roma i Sevilla awansowali do finału wielkiego finału ligi Europy. 

Sevilla – Juventus 2:1 (1:1)

W Sewilli były wielkie emocje. Do rozstrzygnięcia była potrzebna dogrywka. W pierwszej połowie nie zobaczyliśmy żadnych bramek, mogliśmy za to zobaczyć kapitalne obrony Wojciecha Szczęsnego, możliwe że najlepszego zawodnika na boisku. 

Pierwszą bramkę zobaczyliśmy w 65. minucie, której autorem był zmiennik, Dusan Vlahovic. Zaledwie 6 minut temu wyrównała Sevilla po golu Suso. Na kolejnego gola czekaliśmy już do dogrywki, w 94. minucie Erik Lamela strzałem głową po wrzutce Gila. W 115. minucie Sevilla mocno sobie utrudniła sytuacje, jako że wyrzucony z boiska został Marcos Acuna. Juve szukało sobie okazji na wyrównanie, jednak ich nie znaleźli.

Bayer Leverkusen – AS Roma 0:0 (0:1)

Jose Mourinho po raz kolejny awansował do wielkiego finału europejskich pucharów, to będzie jego szósty finał.  

Powiedzie, że Bayer Leverkusen zdominował AS Rome to nic nie powiedzieć. Niemcy oddali 23 strzały, gdzie Roma oddala tych strzałów 1. Spodziewaliśmy się wyrównanego pojedynku, jednak tak nie było. Mimo tylu sytuacji klubu z Niemiec nie udało im się ich przekłuć na bramkę. Rzymianie świetnie się dzisiaj spisali w obronie, dzięki czemu awansowali do finału ligi Europy.  

Warto zanotować, że Nicola Zalewski pojawił się na boisku w 34. minucie za kontuzjowanego Spinazzole. 

Karol Budzik

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze