Nieudany wieczór dla Resovii [FORTUNA 1. LIGA]

W pierwszym meczu 7. kolejki Fortuna 1. Liga w piątkowy wieczór Resovia Rzeszów na własnym terenie zmierzyła się z byłym ekstraklasowiczem Bruk Bet Termalicą Nieciecza. „Słonie” nie dały dojść do głosu gospodarzom i zwyciężyły 4:0.

Przed spotkanie z Niecieczą drużyna prowadzona przez Mirosława Hajdo miała plan, żeby oczywiście to spotkanie wygrać, aby wrócić na zwycięską ścieżkę. Mecz sąsiadów w ligowej tabeli, zatem zapowiadał się niezwykle emocjonująco. 

Od samego początku to przyjezdni mieli przewagę w posiadaniu piłki, ale nic to nie dawało, nie byli bowiem w stanie oddać celnego strzału na bramkę Resovii. Dobrą okazję aby pokonać rzeszowian miał Ambrosiewicz, ale to Gliwa okazał się lepszy w tym pojedynku. Obraz gry nie bardzo się zmieniał, Resovia jednak z czasem zaczęła się zbliżać do pola karnego gospodarzy i po jednej z centr bliski szczęścia był kapitan gospodarzy Maciej Górski, ale trafił w poprzeczkę.

Jednym z bardziej zapalnych punktów spotkania była 34. minuta, gdy za uderzenie rywala nie mając piłki otrzymał czerwoną kartkę Maciej Górski (Karol Iwanowicz podjął tą decyzję po VARze) – co za tym idzie ponad 50 minut gospodarze musieli już mierzyć się w dziesiątkę, co nie ułatwiło założenia, aby z tego spotkania wynieść trzy punkty.

„Słonie” dążyły do tego, aby jeszcze pokonać bramkarza gospodarzy przed przerwą i się to udało po mocnym strzale byłego resoviaka Damiana Hilbrychta, któremu udało się trafić gdy rzeszowianie próbowali wybić piłkę po rzucie rożnym.

Wejście w drugą część spotkania też nie było najlepsze dla gospodarzy, Gliwa nie zdołał obronić strzału wprowadzonego po przerwie Fassbendera. Gospodarze próbowali zaatakować, ale zaraz wykorzystali to przyjezdni i zdobyli trzeciego gola.

Ambicji drużynie prowadzonej przez Mirosława Hajdo z pewnością nie można odmówić, bo próbowali mimo przeciwności przedostawać się pod bramkę rywali. Jednak to goście kontrolowali przebieg spotkania i gdy nadarzał się moment to atakowali. W 85 minucie ostateczny wynik ustalił Fassbender.

Resovia – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:4 (0:1)
0:1, Damian Hilbrycht (44)
2:0, Morgan Fassbender (52)
3:0, Artem Poliarus (57)
0:4, Morgan Fassbender (85)

Resovia: Michał Gliwa – Wołodymyr Zastawny (77. Radosław Adamski), Kornel Osyra, Hlib Buchal, Dylan Rempereur – Radosław Bąk (60. Jerzy Tomal), Radosław Kanach (77. Adrian Łyszczarz), Kamil Mazek (60. Marcin Urynowicz), Bartłomiej Eizenchart (60. Kelechukwu Ibe-Torti), Bartłomiej Ciepiela – Maciej Górski

Bruk-Bet Termalica: Tomasz Loska – Arkadiusz Kasperkiewicz (69. Flavius Purece Florin), Maciej Wolski, Andrii Dombrovskyi, Jakub Branecki (61. Bruno Wacławek), Adam Radwański (81. Jakub Nowakowski), Artem Poliarus (61. Tomas Poznar), Damian Hilbrycht, Lukas Spendhofer-Grebien, Maciej Ambrosiewicz, Rajko Rep (46. Morgan Fassbender)

Żółte kartki: Maciej Górski, Bartłomiej Ciepiela – Arkadiusz Kasperkiewicz, Jakub Branecki,

Czerwona kartka: Maciej Górski

Sędzia: Karol Iwanowicz (Lublin)

Autor: Paweł Ziobro (korespondencja z Rzeszowa)

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze