Nicola Zalewski jest odkryciem ostatniego tygodnia. 19-latek cały sezon znajdował się poza kadrą zespołu AS Roma. Jednak w ostatnich dwóch meczach z Manchesterem United i Crotone wszedł z ławki i zaliczył w każdym ze spotkań asystę. W związku z narastającymi spekulacjami odnośnie swojej przyszłości pomocnik zakomunikował barwy, którego kraju zamierza reprezentować.
Nicola Zalewski ma ostatnio swoje pięć minut. W poprzednim tygodniu Polak zadebiutował w Lidze Europy przeciwko Manchesterowi United. Polak nie tylko dał impuls z ławki, ale także zaliczył trafienie, które przesądziło o zwycięstwie Romy. Bramka została jednak zaliczona jako samobój Aleksa Tellesa. 19-latek w rozmowie z Grand Hotel Calciomercato” opowiedział więcej o tym wydarzeniu.
– Żyje, jak we śnie. Marzenia z dzieciństwa stają się rzeczywistością. Po pierwszym meczu z Manchesterem United liczyłem, że trener da mi szansę. Szansę na awans były małe, dlatego wiedziałem, że będzie to szansa dla zawodników rezerwowych. Udało się, byłem zachwycony. Szkoda, że nie zaliczyli mi tego trafienia, ale i tak byłem zachwycony – tłumaczył.
W związku ze świetnymi występami dziennikarze zapytali się Zalewskiego o jego przyszłość w barwach reprezentacyjnych. Pomocnik rozwiał wszystkie wątpliwości.
– Polska wierzyła we mnie od dziecka. Reprezentowanie jej to powód do dumy. Przyszłość w kadrze Włoch? W tej chwili o tym nie myślę. Pierwszym wyborem będzie Polska – opowiadał Polak.
Autor: Artur Wahlgren
