Jesteśmy już po przerwie reprezentacyjnej, a więc czas na powrót Ligi Mistrzów, która jak zawsze przychodzi do nas ze spektakularnymi i hitowymi spotkaniami. Nie inaczej jest dzisiejszego wieczoru, kiedy to na murawę St. James’ Park wybiegną piłkarze Borussi Dortmund oraz Newcastle United.
Sytuacja w tabeli dla Gospodarzy nie należy do tych z gatunku dramatycznych. Sroki jak na razie zajmują pierwsze miejsce w grupie z dorobkiem 4 punktów zdobytych dzięki wysokiemu zwycięstwu z faworyzowanym PSG oraz remisowi w rywalizacji przeciwko Rossoneri. Drużyna Eddiego Howea zalicza naprawdę dobrą serię jak na warunki Premier League serię 8 spotkań bez porażki. To skutkuje wysokim miejscem dokładnie 6 w lidze. Dodatkowo Newcastle jest drużyną z największym dorobkiem bramkowym, który wynosi aż 24 bramki na plusie a ich podstawowy napastnik, Szwed Alexander Isak zajmuje 6 miejsce w tabeli strzelców z 6 bramkami na koncie. W przypadku wygranej Srok można powoli mówić o niesamowitym wyczynie, którym z pewnością jest awans do play-offów z grupy śmierci po 20 latach nieobecności w najbardziej prestiżowym z europejskich pucharów.
Sytuacja Żółto-Czarnych nie jest już tak kolorowa, jak ich przeciwników. Porażka z PSG oraz remis w starciu z AC Milanem sprawiają, że Borussia aktualnie zajmuje 4, czyli ostatnie miejsce w grupie F. W przeciwieństwie do Srok podopieczni Edina Terzića w obu spotkaniach nie zdobyli żadnej bramki, a także nie potrafili wykreować dostatecznej liczby okazji. Wprawdzie Pszczoły nie przegrały żadnego spotkania w Bundeslidze od kwietnia ubiegłego sezony jednak dzięki tej statystyce jak na dłoni widać różnicę poziomów pomiędzy ligą niemiecką a Ligą Mistrzów.
Warto zaznaczyć, że dzisiejsze spotkanie będzie pierwszym w historii meczem pomiędzy Newcastle a Borussią Dortmund. Podsumowując dla Żółto-Czarnych to spotkanie zalicza się do kategorii być albo nie być natomiast zwycięstwo w tym spotkaniu gospodarzy może utwierdzić ich w przekonaniu, że mają odpowiednie narzędzia i głowy do osiągnięcia rezultatu, który przez szeroką opinię będzie uznawany za wynik ponad stan
Szymon Ignacek