Do mundialu pozostały niespełna 2 tygodnie. Do tego czasu zostaną rozegrane 2 kolejki włoskiej Serie A. Wiele wskazuje na to, że ten rok na fotelu lidera zakończy świetnie spisujące się Napoli. Mogą to sobie zapewnić już dziś, chociażby remisując z Empoli. Zespół Luciano Spalettiego będzie jednak chciał z pewnością dołożyć do swojego dorobku kolejne 3 punkty.
Przed sezonem nikt nie spodziewał się, że Napoli będzie znajdować się w miejscu, w którym teraz jest. Z klubu odeszli kluczowi zawodnicy tacy jak Kalidou Koulibaly czy Lorenzo Insigne, z Neapolem pożegnała się też legenda – Dries Mertens. W ich miejsce przybyli szerzej nieznani kibicom zawodnicy, np. Kim Min-Jae czy Khvicha Kvaratskhelia, który jak dotąd okazuje się odkryciem sezonu. Wielkie kluby już ustawiają się po niego w kolejce.
Transfery okazały się strzałami w “10”. Sprowadzeni zawodnicy świetnie wkomponowali się w system gry Napoli i odgrywają w nim ważne role. Formę życia prezentuje Piotr Zieliński, niezawodny pozostaje Victor Osimhen. Wszystkie te czynniki spowodowały, że Azzurri po 13 kolejkach zajmują pierwsze miejsce w lidze z 35 punktami na koncie i są jedyną niepokonaną drużyną w Serie A. Mają przewagę 6 punktów nad drugim Milanem. Dziś staną przed szansą na odniesienie 10 zwycięstwa z rzędu, co nie stało się od 2018 roku, kiedy po pasjonującej końcówce sezonu przegrali wyścig o Scudetto z Juventusem.
W Lidze Mistrzów podopieczni Spalettiego również zachwycali. Wygrali grupę, w której wyprzedzili kolejno Liverpool, Ajax i Rangers FC. Podczas marszu ku zwycięstwu w swojej grupie pokonali m.in. w wyjazdowym meczu Ajax 6:1, by tydzień później ograć ich u siebie 4:2. Dwukrotnie rozprawili się także z Rangersami, w obu przypadkach wygrywając po 3:0. Najcięższym przeciwnikiem okazał się Liverpool, z którym u siebie wygrali niespodziewanie aż 4:1, natomiast tydzień temu na Anfield ponieśli pierwszą porażkę w sezonie. The Reds zwyciężyli 2:0. Obie bramki padły w podobnych okolicznościach – po dośrodkowaniach z rzutów rożnych do piłki najwyżej wyskakiwał Virgil van Dijk, jego strzały były parowane przez Alexa Mereta, jednak na tyle nieudolnie, że najpierw z najbliższej odległości dobijał Mohamed Salah, a później, Darwin Nunez. Obie drużyny zakończyły zmagania w fazie grupowej z 15 punktami, a o przewodnictwie Napoli zdecydował lepszy bilans goli w bezpośrednich starciach.
W sobotę Azzurri pokonali na wyjeździe Atalantę 1:2. Pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze. Po tym jak ręką we własnym polu karnym zagrywał Osimhen, sędzia podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał Ademola Lookman. Goście wyrównali kilka minut później. Po krótkim rozegraniu rzutu rożnego świetnym dośrodkowaniem popisał się Piotr Zieliński, a swoje winy odkupił nigeryjski napastnik, który głową skierował piłkę do bramki Atalanty. Ostatniego gola w meczu w 35. minucie po podaniu Osimhena strzelił Elif Elmas. Tym samym Napoli odniosło 9 ligowe zwycięstwo z rzędu i czwarty raz w tym sezonie zdobyło komplet punktów mimo straty pierwszej bramki.
???? ???????????????????????? ???????????????????????????????? decolla nel cielo di Bergamo e segna il gol che rimette in parità il match!
— Official SSC Napoli (@sscnapoli) November 6, 2022
???? #ForzaNapoliSempre pic.twitter.com/JcnqVUGuPP
Empoli w pierwszych tygodniach sezonu miało wielkie problemy z wygrywaniem meczów. Podopieczni Paulo Zanettiego pierwsze zwycięstwo odnieśli dopiero w siódmej kolejce, kiedy pokonali na wyjeździe Bolonię 1:0. Pod tym względem ostatnie dni były dla nich całkiem niezłe, bo z ostatnich 4 meczów wygrali 2, czyli więcej niż przez pierwszych 9 kolejek.
Drużyna, do której w poprzednim sezonie wypożyczony był Szymon Żurkowski, obecnie zajmuje 14. miejsce z 13 punktami na koncie. W weekend pokonała u siebie sąsiada z tabeli, a więc Sassuolo 1:0. Jedynego gola w 64. minucie strzelił Tommaso Baldanzi.
????⚽ Per l'Empoli ha segnato, con il numero 3⃣5⃣, Tommaso …
— Empoli Football Club Official (@EmpoliFC) November 6, 2022
La gran palla di Luperto, l'assist di Satriano, il tocco di Baldanzi, il boato del Castellani: rivediamo il gol che vale il successo sul Sassuolo su #EmpoliFootballChannel pic.twitter.com/9XRzVm9ROG
Co ciekawe, w poprzednim sezonie Empoli zdobyło komplet punktów w starciach z Napoli. W grudniu 2021 r. wygrali na wyjeździe 1:0 po golu Patricka Cutrone, natomiast w kwietniu na Stadio Carlo Castellani odnieśli zwycięstwo 3:2, przegrywając do 80. minuty 0:2.
Sytuacja kadrowa i przewidywane składy
Do gry po kontuzji pleców nie wróci jeszcze Khvicha Kvaratskhelia. Kontuzjowany jest także Amir Rrahmani.
Paulo Zanetti nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Lorenzo Tonelliego, Alberto Grassiego praz Koniego De Wintera.
Przewidywany skład Napoli: Meret – Di Lorenzo, Ostigard, Kim, Olivera – Anguissa, Lobotka, Ndombele – Politano, Osimhen, Elmas
Przewidywany skład Empoli: Vicario – Parisi, Luperto, Ismajli, Ebuehi – Bandinelli, Marin, Fazzini – Baldanzi, Destro, Satriano
Czy zespół Luciano Spalettiego odniesie dziesiąte zwycięstwo z rzędu? Pierwszy gwizdek Luci Pairetto o 18:30.
Braian Wilma