Najważniejsze Gran Derbi od lat

Wielki hit ligi hiszpańskiej już dziś o 16:15. Kibice w mieście Sewilla stęsknili się za derbami, gdy oba kluby z miasta są w czołówce tabeli. Dzisiejsze Gran Derbi  najważniejsze od lat! 

Mieszkańcy Sewilli dzielą się na dwie grupy: zieloni – sympatycy Realu Betis Balompie i czerwoni – trzymający kciuki za Sevillę F.C. Po wylosowaniu kalendarza LaLiga w pierwszej kolejności nie patrzą na datę meczów z Realem czy Barceloną. Szukają terminu spotkania z lokalnym rywalem, to dla nich coś o wiele ważniejszego. To sprawa honoru, prestiżu, prymatu wśród osób będących po drugiej stronie barykady. To po prostu wielkie derby – El Gran Derbi.  

Te derby nazywane są najgorętszymi w Hiszpanii, przede wszystkim ze względu na atmosferę, która panuje w mieście już na wiele dni przed meczem, a w trakcie spotkania osiąga apogeum. To są również derby specyficzne, ponieważ mieszkańcy Sewilli dzielą się sympatią do klubów mniej więcej po połowie. Nie ujrzymy tutaj typowego dla wielu miast układu “największy klub w mieście kontra pretendent” jak np. w Barcelonie. Tutaj oba kluby mają w swojej historii wiele momentów chwały. Choć trzeba przyznać, że w ostatnich latach to piłkarze z Ramon Sanchez Pizjuan radzą sobie lepiej na krajowym podwórku oraz zdobywają międzynarodowe trofea. 

Aktualna sytuacja w tabeli sprawia, że to derby o największym ciężarze gatunkowym od lat. Sevilla FC jest na drugim miejscu w tabeli i ma 51 punktów na koncie. Jeśli chce jeszcze mieć Real Madryt w zasięgu to musi to spotkanie wygrać. Real Betis jest trzeci, mając 46 oczek zdobytych w tych rozgrywkach. Nad stylem gry podopiecznych Manuela Pellegriniego można się rozpływać, jednak rywale nie śpią. Jeśli Verdiblancos chcą wywalczyć miejsce gwarantujące grę w Lidze Mistrzów to dzisiejsze zwycięstwo bardzo by im w tym pomogło. 

To będzie starcie pomiędzy najlepszą obroną w lidze – Sevilla FC, a drugim najskuteczniejszym zespołem – Real Betis. Brak kadrowe widoczne w obu zespołach mogą znacząco wpłynąć na widowisko. W drużynie gospodarzy z Ramon Sanchez Pizjuan brakuje pauzujących za kartki Julesa Kounde i Lucasa Ocamposa. Od dłuższego czasu niedostępni są Erik Lamela i Suso. W drużynie Manuela Pellegrinego zabraknie najlepszego strzelca drużyny. Juanmi zdobył w tym sezonie już 12 bramek, jednak dziś nie poprawi tego dorobku. 

Wielkie Gran Derbi równa się wielkie emocje! Już od rana na ulicach Sewilli słychać śpiewy kibiców, a początek spotkania o 16:15. Trudnego zadania bycia sędzią w derbach podejmie się Carlos Der Cerro Grande. 

Przewidywane składy: 

Sevilla: Bono – Corona, Diego Carlos, Navas, Augustinsson – Rakitic, Reges, Delaney – Papu Gomez, Mir, El Nesyri 

Real Betis: Silva – Moreno, Ruiz, Bartra, Bellerin – Carvalho, Rodriguez – Tello, Canales, Fekir – Iglesias 

Michał Szewczyk 

 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze