Mistrzowie świata z Rosji, Francuzi ogłosili kadrę narodową na mecze z Islandią i Niemcami, które odbędą się 11 i 14 października. Ci, którzy spodziewali się po Deschampsie zaskoczeń, mogą się srodze zawieść. Nie ma jednak powodu, by dziwić się takim decyzjom selekcjonera reprezentacji Francji.
Z ważniejszych piłkarzy, dzięki którym Francja może mówić o sobie „Mistrzowie świata” nie brakuje w zasadzie nikogo. W porównaniu do pierwszych powołań po mundialu w Rosji można zauważyć powrót do reprezentacji Hugo Llorisa, który wraca po kontuzji i problemach pozasportowych. Jest też debiutant z Lyonu – Tanguy Ndombele.
Les 23 joueurs qui affronteront l’Islande (11/10 à Guingamp) et l’Allemagne (16/10 au Stade de France) sont…#FiersdetreBleus pic.twitter.com/Mz2F8S5ljA
— Equipe de France ⭐⭐ (@equipedefrance) 4 października 2018
Po co zmieniać coś co jest dobre, prawda? Lepsze jest wrogiem dobrego!