Milan – Udinese [ZAPOWIEDŹ]

W sobotę startuje nowy sezon Serie A! Na inaugurację Milan zagra na wypełnionym po brzegi San Siro z Udinese. Spotkanie poprowadzi Livio Marinelli. Pierwszy gwizdek o 18:30. Przygotujmy się na wielkie emocje. 

W poprzedniej kampanii ligowej te zespoły mierzyły się ze sobą dwukrotnie. W obu tych starciach padł remis, najpierw na Stadio Friulli 1:1 po golu w końcówce Zlatana Ibrahimovicia, a następnie w Mediolanie również odnotowano taki sam wynik. Ostatnio ten rywal nie jest wygodny dla czerwono czarnych. 

Jeśli chodzi o mecze inauguracyjne nowy sezon, Rossonerich zwyciężyli w dwóch ostatnich takich potyczkach. W sezonie 21/22 pokonali Sampdorię na wyjeździe 1:0 po golu Brahima Diaza. Udinese zaś wtedy to zremisowało w dramatycznych okolicznościach z Juventusem 2:2, mimo że przegrywało 0:2, ale odrobili straty z uwagi na duże błędy popełnione przez Wojciecha Szczęsnego. 

Gospodarze to aktualni mistrzowie Włoch. Poprzedni sezon był niesamowity w ich wykonaniu. Wszystkich zaskoczyli, nikt nie spodziewał się po nich tak dobrej gry. Osiągnęli nieprawdopodobny sukces. Ten klub wrócił na szczyt, zdobywając pierwsze scudetto od jedenastu lat. Jedynym piłkarzem, który był na tych dwóch wydarzeniach jest Zlatan Ibrahimović. To głównie on sprawił, że drużyna uwierzyła w siebie, wprowadził niesamowitą mentalność do szatni i mimo że Rossonerich dysponowali znacznie słabszym jakościowo składem już Inter czy Juventus, osiągnęli ten cel dzięki jedności w drużynie, wzajemnym wsparciu, jeden za drugiego był w stanie wskoczyć w ogień, zbudowali kolektyw nie do pokonania. To wszystko również dzięki Stefano Piolemu, który w ciągu dwa i pół roku przebrnął drogę od porażki wyjazdowej z Atalantą 0:5 do zwycięstwa z Sassuolo 3:0 i zdobycia mistrzostwa Włoch. Teraz mają za cel jeszcze lepiej się zaprezentować. Zamierzają osiagnąc lepszy wynik w Lidze Mistrzów. Wtedy to zajęli ostatnie miejsce w grupie. Należy nadmienić, że mieli bardzo wymagających, doświadczonych rywali.  Teraz jednak będą losowani z pierwszego koszyka i powinni trafić na łatwiejszych rywali. Chcą obronić tytuł, co rzecz jasna będzie bardzo trudne. Główni rywale solidnie wzmocnili się. Inter kupił Lukaku, a Juventus przebudował cały skład, połowę wyjściowej jedenastki. Pozyskano między innymi Di Marię, Pogbę czy Bremera. Zarząd Milanu wciąż działa na rynku transferowym. Rossonerich pozyskali młodych graczy, a mianowicie Origiego, Adliego i niezwykle utalentowanego De Katelaere. Na tym jednak ma nie być koniec, bowiem Pioli naciska na kupno stopera i środkowego pomocnika. Bardzo możliwe, że pozyskają zawodników o tym profilu. Niewiele osób w nich wierzy, ale tak samo było przed rokiem, teraz też może to udać się. Ten zespół z pewnością będzie mocniejszy niż przed rokiem. Na starcie z Udinese jednak desygnowany jest tak zwany ,,stary” skład z zeszłego sezonu. Jedyny piłkarz, który nie jest zdolny do gry to Sandro Tonali. Włoch ma wrócić na mecz z Atalantą. Na środku obrony wystąpi znany, dobrze rozumiejący się duet Kalulu-Tomori. Simone Kjaer znajdzie się na ławce rezerwowych. Trochę czasu mu zajmie, aby wrócić do swojej topowej formy sprzed kontuzji. Po prawej stronie defensywy ujrzymy kapitana Davida Calabrię, a po lewej Theo Hernandeza dysponującego świetnym przyspieszeniem. W linii pomocy zagrają Ismail Bennacer i Rade Krunić. Na skrzydłach wystąpią kolejno gwiazdor tego zespołu i jeden z architektów scudetto czyli szybki Rafael Leao oraz Junior Messias. Na ,,dziesiątce” desygnowany do gry jest Brahim Diaz. Na pozycji napastnika prognozowany jest występ Ante Rebicia. Tak się dzieje, ponieważ dopiero w piątek Olivier Giroud wrócił do treningów z zespołem po odniesionej kontuzji, a Divock Origi również zbyt długo nie trenuje, dochodził do siebie po absencji. Belg może wejść w drugiej połowie, tak samo jak jego rodak Charles De Katelaere. Gospodarze są zdecydowanymi faworytami tego meczu i dobrze byłoby dla nich gdyby rozpoczęli sezon 2022/23 od przekonującego zwycięstwa. 

Goście to zespół, który poprzednie rozgrywki ukończył na niezłym 12. miejscu. To dobry rezultat dla nich. Będą chcieli poprawić ten wynik, ale nie będzie to łatwe, bowiem mają kilku mocnych rywali obok siebie. Świetnym rezultatem byłoby ukończenie sezonu w górnej połowie tabeli. Kibice na to liczą. Wierzą w zespół szczególnie, że przychodzi tutaj nowy trener ze świeżymi pomysłami – Andrea Sottil. Ten zespół powinien mieć ambicje włączenia się do gry o europejskie puchary, tymczasem są takim typowym średniakiem. Najważniejsze jest to, że kluczowi zawodnicy pozostali w klubie na czele z Rodrigo Becao, Roberto Pereyrą czy Gerardem Deulofeu. To znaczące ogniwa dodające sporo jakości. Dzięki temu to ułatwia im realizowanie tego, aby drużyna grała ofensywnie, miło dla oka. Powinno mieć to miejsce. Są w stanie przeciwstawić się najlepszym rywalom takim jak chociażby Roma, Milan czy Juventus co udowodnili w zeszłym sezonie. Wystąpią dziś w ustawieniu 3-5-2. Na środku obrony zagrają Nehuel Perez, Bram Nuytinck i Rodrigo Becao. W środku pola ujrzymy tercet, który stworzą Jean-Victor Makengo, Walace i Roberto Pereyra. Duet napastników będzie następujący: Beto i Gerard Deulofeu. To naprawdę ma niezłą siłę rażenia. Mimo, że będą grali na trudnym terenie to mogą postraszyć nieraz defensywę aktualnych mistrzów Włoch. 

 

Przewidywane składy:

Milan: Maignan – Calabria, Kalulu, Tomori, Theo – Bennacer, Krunić – Messias, Diaz, Leao – Rebić

Udinese: Silvestri – Becao, Nuytinck, Perez – Soppy, Pereyra, Walace, Makengo, Masina – Deulofeu, Beto

 

Marcin Kowalewski 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze