Wraz z upływem obecnego roku kadencja obecnego selekcjonera Czesława Michniewicza dobiegnie końca. Umowa nie została przedłużona, zatem Michniewicz nie poprowadzi kadry podczas eliminacji do EURO 2024.
Po dramatycznym występie polskich piłkarzy na mundialu w Katarze coraz silniejsze głosy krytyków selekcjonera domagały się jego zwolnienia. Wprawdzie „Biało-Czerwoni” zdołali wyjść z grupy, to jednak styl gry był daleki od ideału. Oliwy do ognia dorzuciła afera, która dotyczyła premii zaproponowanej przez premiera Mateusza Morawieckiego. Chociaż piłkarze ostatecznie nie otrzymali pieniędzy, to mimo wszystko niesmak pozostał.
Cezary Kulesza nie mógł pozostać obojętny wobec rosnącego głosu niezadowolenia z pracy obecnego trenera. Prezes PZPN musiał w końcu podjąć odpowiednie decyzje. W trakcie dzisiejszej rozmowy powiadomił Michniewicza, że to koniec jego przygody z kadrą. Umowa wygasa w dniu 31 grudnia, a w 2023 r. nie będzie już ona ważna.
Czesław Michniewicz prowadził polską reprezentację przez jedenaście miesięcy. Z kadrą zdołał awansować na mundial, a w trakcie turnieju w Katarze dotarł do 1/8 finału. Był to najlepszy wynik polskiej drużyny narodowej od 1986 r. Gorzej wyglądała natomiast gra „Biało-Czerwonych”. W Lidze Narodów również szału nie było. Wprawdzie Michniewicz zdołał utrzymać się w Dywizji A, to jednak kibice będą pamiętać o wstydliwej porażce 1:6 z Belgią.
Podczas eliminacji do EURO 2024 kadrę poprowadzi inny trener. W mediach wymieniono już kilka kandydatów. Pojawiły się m.in. nazwiska Marcelo Bielsy, Juana Ramóna Lópeza Caro czy Paulo Bento. Następcę Michniewicza poznamy pewnie w przyszłym roku.
Bartłomiej Gliwa
