Już dziś o 21:00 w grupie A może dojść do roszad na miejscach 2-4. Bayern Monachium wygrał dotychczas wszystkie trzy mecze i jest już praktycznie pewien awansu, ale będące 4 oczka za nimi Galatasaray walczy o wyjście z grupy z Anglikami i Duńczykami.
Kopenhaga polskim kibicom dała się poznać w dwumeczu eliminacyjnym z Rakowem Częstochowa. Szczególną uwagę zwracano wtedy na niesamowitą atmosferę na stadionie w stolicy Danii. To właśnie kibice są jedną z największych zalet i broni Kopenhagi. Kiedy jakiś czas temu na Parken przyjeżdżał Bayern Monachium, to do 67. minuty na tablicy wyników widniało 1-0 dla gospodarzy. Rok temu jako goście nie podołali ani Manchester City, ani BVB, ani Sevilla, bowiem każdy z tych meczów zakończył się remisem, a co za tym idzie stratą punktów dla faworytów.
Manchester United nie radzi sobie w tym sezonie najlepiej. Mimo pokonania fali kontuzji, Diabły nie potrafią podołać w najważniejszych spotkaniach. Porażki zanotowali z Newcastle, derbach z City, Arsenalem, Brighton, Bayernem, a nawet z Galatasaray u siebie. Trzecie miejsce i trzy punkty po trzech meczach fazy grupowej nie są idealnym wynikiem, ale ekipa z Old Trafford na pewno będzie blisko powtórzenia wyniku z ostatniego meczu z Kopenhagą, który zakończył się zwycięstwem 1-0.
