Władze Paris Saint-Germain za wszelką cenę chcą zatrzymać Kyliana Mbappe w Paryżu. Według „L’Equipe” Katarczycy znaleźli nowy pomysł jak to zrobić. Chcą zaproponować Francuzowi krótki kontrakt.
Kylian Mbappe znacząco przyczynił się do awansu Paris Saint-Germain do półfinału Ligi Mistrzów. W pierwszym starciu z Bayernem Monachium strzelił dwie bramki, które okazały się kluczowe dla losów dwumeczu. Jednak kontrakt Francuza z paryżanami obowiązuje do czerwca 2022 roku i nie ma zamiaru go przedłużać. Wszystko wskazuje na to, że 22-latek zdecydował się już na transfer, a najbardziej prawdopodobnym kierunkiem wydaje się być Real Madryt.
Priorytetem katarskich właścicieli klubu jest zatrzymanie mistrza świata. Żeby do tego doprowadzić, są gotowi pójść na duże ustępstwa. Jak informuje „L’Equipe” PSG chce zaproponować Mbappe krótką dwuletnią umowę do 2024 roku. Dodatkowo mają zawrzeć dżentelmeńską umowę z piłkarzem, w której zobowiążą się do nieblokowania transferu napastnika po zakończeniu sezonu 2022/2023.
Oznaczałoby to, że Francuz grałby w Paryżu do czasu mistrzostw świata w Katarze, co jest bardzo ważne dla prezesa Nassera Al-Khelaifiego ze względów wizerunkowych. Dodatkowo paryżanie cały czas mogliby, by zarobić na 22-latku ogromne pieniądze i nie narażaliby się na stracenie swojej gwiazdy za darmo. Nie wiadomo, jednak czy wizja 5 milionów euro podwyżki i grania dwóch lat dłużej na Parc des Princes przekona Kyliana Mbappe do pozostania we Francji.
Autor: Artur Wahlgren
