Do zakończenia 1. kolejki nowego sezonu w LaLiga zostały już tylko 2 spotkania. Jednym z nich będzie wieczorne starcie Atletico Madryt z Granada.
Wiemy już, jak zaprezentowali się potencjalni potentaci do wywalczenia mistrzostwa Hiszpanii w sezonie 2023/24. Real Madryt pewnie pokonał Athletic Bilbao 2:0. Barcelona tylko zremisowała bezbramkowo z Getafe. Dziś do gry wchodzi Atletico Madryt. Na Wanda Metropolitano przyjeżdża dziś Granada.
Na co stać żołnierzy Cholo Simeone?
Wielu ekspertów twierdzi, że Atletico w tym sezonie może po raz kolejny spróbować zagrozić Barcelonie i Realowi w walce o tytuł.
W poprzednim sezonie, drużynie „Los Colchoneros” brakowało skuteczności z teoretycznie słabymi zespołami. Tak było, chociażby w jednej z ostatnich kolejek ligowych, gdzie przegrali na wyjeździe 1:0 z Elche.
Właściciele Atletico w trwającym wciąż okienku transferowym postanowili wzmocnić defensywę. Do klubu przyszli: Cesar Azpilicueta, Javi Galan czy też Caglar Söyüncü. Poza tym z Barcelony wykupiony wreszcie został Antoine Griezmann. Z wypożyczenia do Valencii wrócił Samuel Lino. Brazylijczyk miewał przebłyski w barwach „Nietoperzy” i kto wie, może dostanie szansę na grę od Cholo Simeone. Znak zapytania trzeba postawić przy Joao Felixie. Portugalczyk ostatnie miesiące spędził w Chelsea. Tam jednak się nie sprawdził. Chodzą słuchy, że zainteresowanie przejawia Barcelona. Na konkretne ruchy będziemy musieli jeszcze poczekać.
Piłkarze z Madrytu nie mają dobrych wspomnień w starciach z Granada. Ostatni raz oba zespoły mierzyły się w sezonie 2021/22 i wtedy Granada potrafiła u siebie wygrać z Atleti 2:1, a w rewanżu zremisować 0:0. Dzisiejszego wieczoru może być ponownie trudno graczom z Madrytu o dobry wynik. Z powodu kontuzji nie zagrają jeszcze przez jakiś czas: Jose Gimenez, Reinildo Mandava i Nahuel Molina. W związku z tym ciekawiej będzie, jak Diego Simeone ustawi swój zespół na początek sezonu.
Granada chce zostać w LaLiga na dłużej
Tylko rok zespół z Andaluzji grał na zapleczu Hiszpańskiej ekstraklasy. Tym razem drużyna prowadzona przez Paco Lopeza będzie chciała pójść w ślady Girony z zeszłego sezonu i sprawić psikusa lepszym zespołom.
Klub poczynił ciekawe wzmocnienia w walce o możliwe utrzymanie w LaLiga. Sprowadzeni zostali m.in.: z AS Roma pomocnik Gonzalo Villar, z FC Porto obrońca Wilson Manafa, czy też z Realu Madryt Jesus Vallejo. Czy to wystarczy na spokojne utrzymanie?
Granada ma za sobą udaną „pretemporade”. Zespół wygrał aż 5 z 6 sparingów. Na rozkładzie tej ekipy były tylko dwie ekipy z LaLiga, ale to jest najmniej istotne.
Mimo to zawodnicy trenera Paco Lopeza nie są wg bukmacherów faworytami w starciu z Atletico. Choć wczorajszy mecz Barcelony z Getafe pokazał, że wszystko jest możliwe.
Autor: Krzysztof Małek