Inter – Roma [zapowiedź]

W sobotni wieczór o godzinie 18:00 na Giuseppe Meazza zostanie rozegrany jeden z dwóch hitów 34. kolejki Serie A. Inter podejmie Romę. Obie drużyny walczą o wielkie cele w obecnej kampanii. W pierwszym spotkaniu w Rzymie aktualni mistrzowie Włoch wygrali bez problemów 3:0. Sędzią głównym będzie Simone Sozza. Zapowiadają się wielkie emocje.

Nerazzurich zajmują 2. lokatę w tabeli. Tracą do pierwszego w zestawieniu Milanu dwa punkty, mając w perspektywie jeden mecz zaległy z Bologną na wyjeździe. Walka o obronę tytułu jest pasjonująca i może być do ostatniej serii gier. Są zdecydowanymi faworytami starcia z Giallorossich mimo, że to napewno będzie dla nich trudny pojedynek. Podopieczni Simone Inzaghiego przezwyciężyli kryzys, w którym wygrali tylko jedno spotkanie na osiem. Teraz są w świetnej formie. Zaczęło się od zwycięstwa z Juventusem na wyjeździe. W środku tygodnia wygrali 3:0 mecz derbowy jako rewanż półfinału Pucharu Włoch i awansowali do finału, gdzie przyjdzie im zagrać z ekipą Bianconerich. Wykorzystali potknięcia Rossonerich oraz Napoli i dzięki temu odrobili niemalże wszystkie straty. Grają piękną, ofensywną piłkę. Miło się na to patrzy. W ostatnich pięciu meczach trzykrotnie wygrali i dwa razy zremisowali odpowiednio z drużynami Torino i Fiorentiny, ale to było jeszcze przed zwyżką formy. Są niepokonani od 25 lutego. Obecny szkoleniowiec Interu ma ogromne pole manewru. Nie dość, że ma duży potencjał kadrowy to jeszcze niemal wszystkich zawodników do dyspozycji. Zabraknie jedynie Arturo Vidala, na którego i tak rzadko stawia Włoch od pierwszej minuty. Wystąpią w sobotę w swoim standardowym systemie 3-5-2 z wahadłowymi, którymi będą Dumfries i Perisić. Szczególnie Holender jest bardzo szybki i podłącza się do akcji ofensywnych. Na ataku mają zagrać wysoki Edin Dżeko i Lautaro Martinez. Wspierać ich będą Calhanoglu i Barella. Są głównymi kreatorami akcji ofensywnych. Turek potrafi świetnie dośrodkować, podać jak i uderzyć. Włoch zaś jest szybki i zwinny. Bardzo dobrze drybluje, stwarza okazje dla partnerów jak i sam również wykańcza akcje. 

Roma walczy o miejsce w czołowej czwórce i co za tym idzie zdobycie kwalifikacji do następnej edycji Ligi Mistrzów. Byłoby to niesamowite osiągnięcie w pierwszym roku pracy Jose Mourinho na Stadio Olimpico, ale nie niemożliwe. Zajmują 5. miejsce w klasyfikacji ligi włoskiej ze stratą pięciu punktów do czwartego Juventusu. Goście są ostatnimi czasy w dobrej dyspozycji. Wygrali trzy ze swoich ostatnich pięciu meczów, w tym dwa zremisowali. Najbardziej prestiżowe było zwycięstwo w derbach Rzymu z Lazio aż 3:0. Ostatnio w poniedziałek wielkanocny zremisowali z Napoli 1:1 notując niezły rezultat. Są już niepokonani od 12 spotkań. Wielu powątpiewało już w tę ekipę, ale ta podniosła się i teraz świetnie punktuje. Fajnie popatrzeć również na ich styl, bo jest ładny i skuteczny. Mają taki sam bilans wyników poprzednich gier co ich rywal z Mediolanu. W tym sezonie na wyjazdach zgromadziła 24 punkty. Jednak w meczu z wiceliderem zabraknie niezwykle ważnego piłkarza Nicoli Zaniolo. Pauzuje za kartki, których nagromadził nadmiar na swoim koncie. Jest to niewątpliwie ogromna strata dla tej drużyny. Poza nim wszyscy są do dyspozycji Portugalskiego menedżera. Bardzo możliwe, że od pierwszej minuty zagra nasz rodak Nicola Zalewski imponujący formą. Mają zagrać w ustawieniu 3-4-2-1. Blokować dostępu do swojej bramki ma trójka stoperów złożona z Ibaneza, Smallinga i Manciniego. W środku wystąpią Cristante i Oliveira. Wspierać najlepszego strzelca w drużynie – wysokiego napastnika potrafiącego dobrze się zastawić, grać głową Tammiego Abrahama – mają pomocnicy Pellegrini i Mkhitaryan. Będą w szczególności starali się zewrzeć szyki w obronie i nie dopuszczać rywali do wielu sytuacji strzeleckich, choć z taką ofensywą Mediolańczyków będzie to niesamowicie ciężkie zadanie. Ich szans upatrujmy w kontratakach. Mają szybkich zawodników w postaci wahadłowego Karsdorpa i pomocników. Muszą wygrać, jeśli chcą myśleć o zajęciu pozycji w top 4.

Dla jednej i drugiej drużyny to jest mecz o życie, o być albo nie być w rywalizacji o cele, które sobie wyznaczyli. Szykuję się mecz walki na najwyższym poziomie sportowym.

 

Przewidywane składy:

Inter: Handanović – Skriniar, De Vrij, Bastoni – Dumfries, Barella, Brozović, Calhanoglu, Perisić – Dżeko, Lautaro

Roma: Rui Patricio – Ibanez, Smalling, Mancini – Karsdorp, Cristante, Oliveira, Zalewski – Pellegrini, Mkhitaryan – Abraham

 

Marcin Kowalewski 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze