Holandia bez Virgila van Dijka na EURO 2020!

Tej informacji można było się spodziewać. Mistrzostwa Europy zaczynają się za miesiąc, a Virgil van Dijk nie wrócił jeszcze na boisko. Wszystko za sprawą kontuzji kolana, której obrońca Liverpoolu nabawił się w październikowym meczu z Evertonem. Holender jest już kolejną gwiazdą, która nie zagra na EURO.

W październiku gdy zaczęła się walka o powrót Virgila van Dijka do zdrowia Holendrzy mieli nadzieję, że ich kapitan zdąży wyleczyć kontuzję na mistrzostwa Europy. Okazało się jednak, że 29-latek przegrał walkę z czasem i opuści imprezę.

– Siedem miesięcy temu doznałem poważnej kontuzji i była to bardzo długa droga. Musiałem wszystko robić krok po kroku i tak właśnie było – tłumaczył.

– Jeżeli chodzi o rehabilitację, to wszystko szło dobrze. Nie było żadnego niepowodzenia ani niczego takiego. Przyszedł moment, w którym musiałem podjąć decyzję – oznajmił

– Nie jestem już najmłodszy. Uważam, iż dobrze dać mojemu ciału i kolanu trochę dodatkowego czasu. Wiedziałem, że będzie na mnie presja, abym wrócił tak szybko, jak to możliwe, ale dla mnie czas nie jest najważniejszy – przyznał.

– Oczywiście, czuję olbrzymią złość, że nie będę mógł zagrać dla swojej ojczyzny na Euro, ale wszyscy musimy to zaakceptować. Uważam, że to właściwa, choć bardzo trudna decyzja – opowiadał.

Virgil van Dijk podał też datę swojego potencjalnego powrotu. Obrońca Liverpoolu chce być gotowy na przedsezonowy okres przygotowawczy, by wrócić na początku sezonu 2021/2022.

– Wziąłem pod uwagę wszystkie za i przeciw i fizycznie czuję, że podjąłem dobrą decyzję. Postanowiłem, że nie pojadę na EURO i skupię się na ostatnim etapie rehabilitacji. Cały nacisk kładę na przedsezonowe przygotowania z Liverpoolem. Wydaję mi się, że to realistyczny cel i nie mogę się go już doczekać – komentował.

Autor: Artur Wahlgren

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze