Henrik Larsson, jest bliski objęcia stanowiska trenera w Southend United. W klubie z League One jego asystentem ma zostać Dirk Kuyt.
Z początkiem września Kevin Bond zrezygnował ze stanowiska menedżera w Southend. Zespołem zajmuje się jego asystent Garry Waddock, ale niemal półtora miesiąca później nie widać poprawy w wynikach. Shrimpers okupują przedostatnią pozycję w tabeli, niżej znajdują się tylko gracze Bolton Wanderers, którzy rozpoczęli sezon z 12 minusowymi punktami w związku z przejęciem klubu przez zarząd komisaryczny.
Klub poszukuje więc trenera na stałe, który odwróci trend i utrzyma klub w lidze. Southend Echo donosi, że na prowadzenie w tym wyścigu wysunął się Henrik Larsson. Byłego napastnika Celticu i Barcelony już dwukrotnie widziano na trybunach, można więc podejrzewać, że podpisanie umowy jest kwestią czasu. Szwed chciałby sprowadzić ze sobą Dirka Kuyta, znanego głównie z występów w Liverpoolu. Ron Martin, prezes Southend United, potwierdza, że poczyniono duże postępy w związku z poszukiwaniami nowego menedżera zespołu. Martin celuje z ogłoszeniem dobrych wieści w czwartkową konferencji prasową, ale potwierdzi wszystko, gdy nowy trener złoży podpis. Wszystkie szczegóły kontraktu mają być dopięte najpóźniej do soboty.
Larsson i Kuyt zaliczają wyboisty „początek” swoich trenerskich karier
Budowanie swojej marki w świecie piłki nożnej jako trener bywa przewrotne. Nie wystarczy być byłym graczem, by od razu dostać stanowisko w przyzwoitym klubie. Żeby tak się stało, trzeba raczej być wcześniej graczem wybitnym, o czym mogą świadczyć przypadki Franka Lamparda oraz Stevena Gerrarda. Chociaż Kuyta i Larssona kojarzy większość zapalonych kibiców, to ich droga na szczyt nie będzie łatwa i raczej zbliżona do ścieżki Ole Gunnara Solksjera, niż Zizou.
Larsson trenerem jest już od dekady. Z pierwszym klubem do jakiego trafił, Landskrona BoIS, wygrał ligę i awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej w Szwecji. Mimo tego sukcesu, w ciągu tych 10 lat dwukrotnie „cofał się” na stanowisko asystenta trenera i nawet łączył w 2013 roku tę funkcję z grą dla zespołu Högaborg. Następnie trafił jako trener na rok do Falkenberg, a potem do Helsinborg, by ponownie wrócić do roli asystenta trenera, tym razem w Ängelholm. Mimo długiego stażu jako trener, wciąż można mówić o początku trenerskiej kariery Szweda, która nie może się na dobre rozkręcić. 16 maja tego roku wrócił do Helsinborg… z którego odszedł już 23 sierpnia, po tym jak fani obrażali go w internecie, ze względu na słabe wyniki zespołu. Teraz najpewniej spróbuje swoich sił w Anglii i może tutaj pójdzie mu lepiej.
9 lat młodszy Dirk Kuyt swoją karierę zakończył ledwie dwa lata temu. Zrobił to w wielkim stylu – w ostatnim meczu sezonu strzelił hat-tricka, dzięki czemu Feyenoord zwyciężył 3:1 z Heraclesem i wygrał ligę pierwszy raz od 1999 roku. Były gracz Liverpoolu w ostatnim czasie pracował jako asystent menedżera w holenderskim klubie amatorskim Quick Boys gdzie nawet na chwilę zrezygnował z emerytury. W związku z plagą kontuzji w zespole, Kuyt wrócił na boisku w kwietniu ubiegłego roku. W lipcu 2018 roku podjął pracę w Feyenoordzie jako trener zespołu U-19. Niedługo jednak może przenieść się do Anglii, by z Larssonem poprowadzić Southend United.
Panowie nie mieli okazji ze sobą grać, ale obaj reprezentowali barwy Feyenoordu. Larsson grał tam w latach 1993-1997, a Kuyt od 2003 do 2006 oraz ponownie od 2015 do 2017.
Kacper Kolibabski